Muzyk spoczął w Alei Zasłużonych na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach. W uroczystościach pogrzebowych udział brali bliscy artysty, jego przyjaciele i fani.
Trębacz, kompozytor, lider
– To wspaniały człowiek, który w cudowny sposób zajmował się muzyką – komentował 29 lipca śmierć artysty inny muzyk jazzowy i kompozytor – Michał Urbaniak. – Miałem z nim kontakt w czasie jego choroby, ale jestem w szoku – mówił dalej Urbaniak na antenie TVP Info.
Tomasz Stańko urodził się w Rzeszowie, 11 lipca 1942 roku. Jak czytamy na stronie artysty, Stańko zaczął grać w końcu lat 50. na jazzowej scenie Krakowa. To właśnie w Krakowie ukończył Państwową Wyższą Szkołę Muzyczną w klasie trąbki. Joachim Ernst Berendt pisał o nim, że był pierwszym w Europie trębaczem grającym free. W latach 60. Stańko stał się filarem kwintetu Krzysztofa Komedy, z którym nagrał arcydzieło europejskiego jazzu, album „Astigmatic” – czytamy dalej na stronie internetowej artysty.
Już na początku lat 70. (z własnym zespołem Tomasz Stanko Quintet), muzyk wszedł do czołówki free jazzu i pojawiał się na najważniejszych europejskich festiwalach. Jak czytamy na stronie artysty, pozycję Stańki, utwierdziły kolejne projekty – Unit z Adamem Makowiczem oraz kwartet prowadzony z Edwardem Vesalą, zespół, z którym w 1975 roku rozpoczął współpracę z wytwórnią ECM. Wydany wówczas album „Balladyna”, stał się legendą po obu stronach Atlantyku.
Stańko koncertował na całym świecie, w latach 90. zaczął się powrót Stańki na jazzowy szczyt i kolejna faza współpracy z wytwórnią ECM. Jego kwartet z Bobo Stensonem, Andersem Jorminem i Tony Oxley’em okrzyknięto najlepszą jazzową grupą dekady – napisano na stronie artysty.
Wydany w 1997 roku album „Litania”, który zaprezentował światu muzykę Krzysztofa Komedy, stał się jego pierwszym światowym bestsellerem. Dzięki płytom „Soul of Things” i „Suspended Night” nagranym z młodym polskim kwartetem na początku XXI wieku, Tomasz Stańko przebił się na rynek amerykański, gdzie od tamtej pory regularnie koncertuje – czytamy na tomaszstanko.com.
Muzyk, w 2002 został pierwszym laureatem European Jazz Prize przyznawanej w Wiedniu, dwa lata później odznaczono go Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski.
Czytaj też:
Stańko: jazzman spełniony