Według informatora agencji Ria Nowosti pracującego w białoruskim sektorze naftowym, dostawy ropy skończyły się 1 stycznia br.
Na razie rafinerie na Białorusi dysponują zapasami pozwalającymi na działalność w normalnym zakresie – podano.
TV Biełsat zwraca uwagę na doniesienia agencji Reutera, która informowała wcześniej, że Moskwa i Mińsk nie mogą się porozumieć w sprawie cen ropy oraz taryfy na tranzyt rosyjskiego surowca przez Białoruś.
30 i 31 grudnia prezydenci Władimir Putin i Aleksandr Łukaszenka odbyli rozmowę telefoniczną, która nie przyniosła jednak żadnego rezultatu.
Zanim doszło do tej rozmowy, białoruski prezydent nakazał swoim podwładnym zakończenie negocjacji z Rosją w ciągu kilku godzin. Jednocześnie polecił uruchomienie dostaw ropy z alternatywnych źródeł.
Czytaj też:
Amerykanie zabili irańskiego generała. Polecenie wydał Trump