"PiS chce zniszczyć TVN i wolne media" – mówił na konferencji w Krośnie europoseł. "Tak się działo na Białorusi, na Węgrzech, w Rosji. Dlatego dziś składam wniosek o pilną debatę w Parlamencie Europejskim wraz z rezolucją o wolności i niezależności mediów w Polsce. Trzeba interweniować zanim będzie za późno" – apelował.
Nowelizacja ustawy o radiofonii i telewizji jest już przedmiotem gorącej debaty polityczno medialnej. Do sprawy odniosła się już wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej Vera Jurova.
"Nowy projekt polskiej ustawy o koncesjach na nadawanie jest kolejnym niepokojącym sygnałem dla wolności i pluralizmu mediów w kraju. Uważnie śledzimy sytuację związaną z TVN24, której koncesja nie została jeszcze odnowiona. To dodatkowo przemawia za UE #MediaFreedomAct" – napisała europejska komisarz.
Andruszkiewicz: Niedźwiedzia przysługa
Do deklaracji Roberta Biedronia odniósł się sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Adam Andruszkiewicz w rozmowie z portalem TVP.info.
Zdaniem polityka Platforma Obywatelska i Lewica chętnie "robią Polsce niedźwiedzią przysługę i wpisują się w swoją tradycję donoszenia na Polskę za granicą".
"To niechlubna tradycja, która niestety w ostatnich latach się rozwija i tym razem znów taki scenariusz ma miejsce" – dodał.
Zdaniem Andruszkiewicza, TVN często w radykalny sposób występuje przeciw działaniom polskiego rządu.
"Na ich antenie można usłyszeć niesamowite ataki wykraczające poza strefę merytorycznej dyskusji. Czy firmy, których miejsce rejestracji poddaje w wątpliwość ich wiarygodność, gwarantują rzetelność? To trzeba dokładnie zbadać" –powiedział minister.
Dodał, że Polacy są na tyle mądrym narodem, że potrafią sami zarządzać swoimi mediami i nie potrzebują do tego obcego kapitału.