Monarchia brytyjska ma dokładnie rozpisane protokoły na wypadek śmierci królowej. Poszczególne plany obejmują kwestie takie jak to, w którym miejscu królowa umrze. Elżbieta II zmarła w szkockim zamku Balmoral, a to oznacza, że uruchomiono operację Unicorn.
Na czym polega operacja? Jej zasadniczym celem jest przewiezienie ciała zmarłej monarchini na teren Anglii. Całość odbywa się w ramach ściśle ustalonego harmonogramu, z zachowaniem zasad dworskiej etykiety.
Ważne chwile dla Wielkiej Brytanii
Po pierwsze, po otrzymaniu informacji o śmierci królowej, działalność parlamentu zostaje natychmiast zawieszona. Ma to umożliwić władzom państwa odpowiednie przygotowanie się do państwowego pogrzebu królowej.
Następnie ciało królowej zostanie przewiezione specjalnym pociągiem z Aberdeen do Edynburga. Będzie on poruszał się z prędkością dużo mniejszą, niż normalne pociągi kursowe. Na każdej mijanej stacji będą czuwać żołnierze, aby oddać hołd zmarłej królowej.
Po przybyciu do Edynburga ciało Elżbiety II ma spocząć w Pałacu Holyroodhouse. Stamtąd trumna ma zostać przewieziona do katedry St. Giles w tym samym mieście. W katedrze hołd zmarłej królowej będą mogły oddać władze państwa oraz obywatele. Obok trumny wyłożona zostanie również księga kondolencyjna.
Następnie trumna zostanie przewieziona na stację kolejową Waverley, skąd będzie przetransportowana do Londynu. Wraz z przekroczeniem przez pociąg granicy Szkocji, operacja Unicorn dobiega końca.
Umarł król, niech żyje król
W chwili śmierci królowej Elżbiety II, tron automatycznie objął jej najstarszy syn Karol. Wiadomo już, że dotychczasowy książę Walii przyjmie tytuł króla Karola III. Nie wiadomo jeszcze, kiedy odbędzie się koronacja nowego władcy.
Czytaj też:
Królowa Elżbieta. 96 lat życia, 70 lat na tronieCzytaj też:
Stelmach: Chcę wierzyć, że w ostatnich sekundach życia Elżbieta II została katoliczką