Instytut Monitorowania Mediów (IMM) opublikował w środę ranking pt. "Najbardziej opiniotwórcze media maja 2023".
IMM dokładnie analizuje wyniki w zakresie zleconych zagadnień ze wszystkich mediów: internetu, prasy, radia, telewizji i mediów społecznościowych. Instytut monitoruje medialny wizerunek marek, firm oraz osób w ramach ponad 1100 tytułów prasowych i 220 stacji radiowych, a także portali internetowych, kanałów społecznościowych, podcastów oraz kanałów wideo.
"Analizę częstotliwości 43 609 cytowań poszczególnych mediów przez inne media przeprowadzono na podstawie przekazów pochodzących z monitoringu prasy, radia i telewizji oraz portali internetowych, w których pojawiały się cytowania ze wskazaniem nazwy mediów prasowych, serwisów internetowych, stacji radiowych i telewizyjnych lub tytuły ich programów. Badanie dotyczy okresu 1 – 31 maja 2023 r." – czytamy w komunikacie.
"Do Rzeczy" liderem maja 2023
Według najnowszego raportu Instytutu Monitorowania Mediów, "Do Rzeczy" znalazło się na pierwszym miejscu rankingu najbardziej opiniotwórczych tygodników i dwutygodników.
W maju odnotowaliśmy awans o jedną pozycję z liczbą blisko 600 cytowań w innych mediach.
IMM zauważył w swojej analizie, że na łamach tygodnika ukazał się m.in. wywiad z ministrem sprawiedliwości i prokuratorem generalnym Zbigniewem Ziobro, który skrytykował decyzje premiera Mateusza Morawieckiego w najważniejszych sprawach dot. relacji z Unią Europejską.
Ziobro w specjalnej rozmowie
– Jesteśmy partią, którą budujemy wokół wartości. To nas spaja. Nie mamy dotacji z budżetu państwa ani wpływów w mediach, jak PiS i PO. Mamy za to wartości, w które wierzymy. Dlatego podejmowane w przeszłości próby rozbicia naszej partii spełzły na niczym – mówił w rozmowie z Karolem Gacem prezes Suwerennej Polski Zbigniew Ziobro.
Minister sprawiedliwości i prokurator generalny zabrał również głos ws. polityki unijnej oraz reformy sądownictwa. Odpowiedział także na wcześniejsze wypowiedzi Mateusza Morawieckiego.
– Premier mocno chybił. Faktycznie reforma sądownictwa nie wyszła w pełni tak, jak wspólnie zakładaliśmy. Jednak winy za to nie ponosi moje środowisko polityczne. Błędem było weto prezydenta wobec pakietu ustaw przygotowanych w Ministerstwie Sprawiedliwości. Andrzej Duda ugiął się pod naciskiem ulicy i zagranicy. Zaproponował własne rozwiązania, które nie zadowoliły Brukseli. Przykro było patrzeć, jak jeździł tam z kolejnym ugodowym projektem. (...) Do tego doszedł unijny szantaż finansowy, którym od lat Mateusz Morawiecki tłumaczy brak swojej zgody na dalszą reformę sądownictwa. Na takie upokorzenia nie zasługują ani prezydent, ani szef rządu, ani tym bardziej nasze państwo – oznajmił Ziobro.