– Rosyjskie siły walczą na Ukrainie o imperialne złudzenia Moskwy, lecz bez powodzenia; ukraińskie wojska stopniowo zdobywają teren podczas kontrofensywy — ocenił sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg.
– Mogę potwierdzić, że NATO posiada umowy ramowe na zakup amunicji o wartości 2,4 mld euro, w tym wiążące zamówienia o wartości 1 mld euro. Obejmuje to takie rodzaje uzbrojenia, jak amunicja artyleryjska kalibru 155 mm, przeciwpancerne pociski kierowane i amunicja czołgowa — oświadczył Stoltenberg, wyjaśniając, że są to środki finansowe przeznaczone na uzupełnienie zasobów państw członkowskich Sojuszu, które przekazują pomoc wojskową Ukrainie.
Sekretarz generalny NATO oceniła, że "rosyjskie siły walczą na Ukrainie o imperialne złudzenia Moskwy, lecz bez powodzenia". – Ukraińskie wojska stopniowo zdobywają teren podczas kontrofensywy — zaznaczył po spotkaniu z przywódcą Ukrainy.
Z kolei prezydent Zełenski stwierdził, że "dzisiaj rozmawiamy już de facto jako sojusznicy" – Jest tylko kwestią czasu, kiedy Ukraina stanie się członkiem Sojuszu również de iure" – oznajmił Zełenski podczas wspólnej konferencji prasowej ze Stoltenbergiem.
Rozmowy z brytyjskim ministrem w obrony
Prezydent Ukrainy spotkał się też w czwartek w stolicy swojego kraju z nowym brytyjskim sekretarzem obrony. Grant Shapps przebywa z oficjalną wizytą w Kijowie.
Prezydent podziękował Wielkiej Brytanii za zdecydowane wsparcie Ukrainy w czasie wojny, zwłaszcza w zakresie dostarczenia rakiet dalekiego zasięgu, które zwiększyły możliwości ukraińskiej armii. Kancelaria Prezydenta Zełenskiego dodała, że politycy rozmawiali także o wzmocnieniu ukraińskiej obrony powietrznej, co jest szczególnie istotne w obliczu zbliżającego się okresu zimowego.
Czytaj też:
Rosja gotowa do rozmów pokojowych. Ławrow stawia Ukrainie dwa warunki