Szymon Hołownia stoi przed najważniejszym politycznym wyborem: dać się zwasalizować Tuskowi czy zaryzykować i zagrać o pełną stawkę.
Na razie wciąż obie opcje są jeszcze w grze, ale to nie będzie trwało wiecznie. Pierwsze sondaże od powrotu Donalda Tuska do krajowej polityki oraz na funkcję p.o. przewodniczącego Platformy Obywatelskiej pokazały, że to właśnie ruch Szymona Hołowni jest tym, który traci na tym najwięcej. Polska2050 spadła w niemal wszystkich sondażach na trzecią pozycję.