"Relacje między Niemcami a Polską są obecnie skrajnie napięte" – pisze na łamach "Der Spiegel" Gerald Traufetter w relacji z wizyty wicekanclerza i ministra gospodarki Roberta Habecka w Warszawie. Dziennikarz przypomina, że szefowa niemieckiego MSZ Annalena Baerbock podczas pierwszej wizyty w Polsce (na początku grudnia) "odczuła szczególnie mocno gniew strony polskiej, gdy jej polski odpowiednik podczas transmisji telewizyjnej na żywo zażądał od Niemiec reparacji wojennych za zbrodnie popełnione podczas II wojny światowej".
Krytyka polskich władz
Dalej niemiecki dziennikarz określa formację rządzącą Polską mianem "populistów".
"Populiści w rządzie sąsiadującego (z Niemcami) kraju preferują akcje przeciwko Niemcom i UE. Mogą przy tym liczyć na poparcie swojego elektoratu, a przynajmniej jego starszej części, zamieszkującej wieś. Uchwalane bez przerwy nowe ustawy gnębią opozycję i wolne media. Reformy ograniczają niezależność wymiaru sprawiedliwości i cementują władzę PiS" – czytamy w komentarzu.
Dyplomatyczny talent wicekanclerza
"Der Spiegel" nawiązuje do wizyty wicekanclerza i ministra gospodarki Roberta Habecka w Warszawie. Zdaniem korespondenta w rozmowach z polskimi partnerami Habeck wykazał się "dyplomatycznym talentem" stosując "podwójną strategię". Z jednej strony otwarcie poruszył problem praworządności, wskazując na obawy przedsiębiorstw inwestujących w Polsce, z drugiej zaś strony zabiegał o sympatię, poszukując tego, co łączy.
Autor zastrzega, że reforma energetyczna i neutralność klimatyczna nie są tematami, którymi można dziś w Polsce zdobyć popularność. Zwraca uwagę, że polski rząd obarcza odpowiedzialnością za wzrost kosztów energii system handlu certyfikatami CO2. Władze w Warszawie ukrywają przed swoimi obywatelami fakt, że za sprzedaż certyfikatów otrzymują pieniądze.
Gerald Traufetter zwraca uwagę, że Habeck zyskał sympatię polskich rozmówców dzięki swojej jasnej postawie wobec Nord Stream 2. Traufetter przytacza słowa Habecka, że kryzys między Ukrainą a Rosją zostanie uwzględniony w procesie podejmowania decyzji o ewentualnej zgodzie na uruchomienie gazociągu.
"Wroga postawa prezydenta Rosji Władimira Putina może doprowadzić do ponownego zbliżenia Niemiec i Polski" – uważa dziennikarz "Spiegla". Przeszkodą jest jednak nierozwiązany problem praworządności. Traufetter cytuje w tym miejscu Sasina: "Nie mamy problemu z praworządności".
Czytaj też:
MSZ Ukrainy tonuje nastroje. "Należy zachować spokój i nie siać paniki"