DoRzeczy.pl: Od lat obserwujemy dramat polskiej polityki, jakim jest brak skutecznej opozycji. Niedawna konwencja PO, podczas której kolejny raz zabrakło konkretów, a pojawiła się tylko krytyka PiS, zdaje się potwierdzać ten stan. Jak pan ocenia ten problem?
Stanisław Michalkiewicz: Kto się spodziewa, że Platforma Obywatelska przedstawi jakiś sensowny plan dla Polski, program wyborczy, lub ktoś z jej polityków powie coś naprawdę mądrego, ten zdrowo się rozczaruje. Platforma Obywatelska jeszcze wtedy, kiedy była u władzy, żadnego pomysłu na Polskę nie miała, dlatego trudno, żeby im teraz się ten pomysł narodził. Rośnie ich irytacja z powodu braku dostępu do konfitur władzy, żeby pysk mogli umoczyć w melasie, ale nic poza tym. PO nie ma żadnego programu pozytywnego.
To może Lewica ma taki program?
W przypadku Lewicy mamy całkowitą tragedię. Gdyby ich pomysły zostały zrealizowane, to mielibyśmy jeszcze szybsze tempo nacjonalizacji gospodarki niż mamy w tej chwili.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.