— Rosja osiągnie cele swojej specjalnej operacji wojskowej na Ukrainie — powiedział rzecznik Kremla Dmitirj Pieskowy pytany podczas konferencji prasowej, czy Władimir Putin ufa swoim dowódcom. Pytanie padło w kontekście sukcesów ukraińskiej kontrofensywy na wschodzie i południu kraju.
Jednocześnie Pieskow odmówił odpowiedzi na pytania dotyczące ogłoszenia ewentualnej mobilizacji. Rzecznik wskazał, że takie kwestie powinny być kierowane do ministerstwa obrony kraju. Dmitrij Pieskow zapewnił, że Putin pozostaje w stałym kontakcie z ministrem obrony i innymi dowódcami wojskowymi i jest informowany o wszystkich działaniach rosyjskiej armii na Ukrainie.
Co z zaporoską elektrownią atomową?
Dmitrij Pieskow powiedział też, że nie toczą się żadne rozmowy na temat ewentualnej demilitaryzacji elektrowni atomowej w Zaporożu, mimo że jest to jedno z kluczowych zaleceń Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej z jej wizyty w tym zakładzie.
— Obecnie nie ma żadnych przesłanek do negocjacji między Władimirem Putinem a Wołodymyrem Zełenskim — powiedział Pieskow. W niedzielę nt. sytuacji elektrowni prezydent Rosji rozmawiał z przywódcą Francji Emmanuelem Macronem.
Negocjacje Ukrainy z Rosją? Zełenski stawia warunek
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oświadczył w poniedziałek, że negocjacje z Moskwą będą możliwe dopiero po całkowitym wyzwoleniu wszystkich okupowanych przez Rosję terytoriów ukraińskich. – Nie możemy rozmawiać o niczym z Rosją, dopóki się stąd nie wyniesie – podkreślił.
– Możemy rozmawiać o zniesieniu sankcji, o reparacjach, o dyplomacji. Możemy zaangażować przywódców jakichkolwiek krajów i jakichkolwiek instytucji międzynarodowych w takie negocjacje, ale dopiero po opuszczeniu przez Rosję wszystkich naszych terytoriów – powiedział Zełenski w wywiadzie dla CNN.
Czytaj też:
Błaszczak spotkał się z szefem MON Danii: Ważne, aby wspierać Ukrainę