We wtorek, 4 października prezes Prawa i Sprawiedliwości udzielił wywiadu Polskiemu Radiu 24. Pierwsza część audycji poświęcona była tematowi reparacji wojennych, których Polska domaga się od Republiki Federalnej Niemiec.
Nota dyplomatyczna w sprawie reparacji
W ostatni poniedziałek minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau podpisał notę dyplomatyczną w sprawie reparacji wojennych dla naszego kraju od Niemiec. Teraz dokument zostanie przekazany stronie niemieckiej. Źródła dyplomatyczne, na które powołała się "Rzeczpospolita", wskazują, że zarówno treść noty, jak i moment jej przekazania Niemcom zostały zatwierdzone osobiście przez Jarosława Kaczyńskiego i premiera Mateusza Morawieckiego.
Nie jest jednak jasne, czy w dokumencie znalazła się kwota 6,2 bln złotych, jakich miałaby się dopominać Polska. To suma, którą zawierał upubliczniony 1 września tego roku raport przygotowany przez komisję parlamentarną pod kierunkiem posła PiS Arkadiusza Mularczyka.
Kaczyński: Potrzebna jest wielka kampania
We wtorek w Polskim Radiu 24 prezes Prawa i Sprawiedliwości wyznał, że sprawa reparacji wojennych będzie stawiania przez stronę polską zarówno w Niemczech, jak i "w skali międzynarodowej, światowej". Jarosław Kaczyński przyznał, że dotychczasowe odpowiedzi Niemców w tej kwestii były "łagodnie mówiąc, niezadowalające i całkowicie pozbawione podstaw". – Niemcy wypłaciły przeszło 70 państwom różne odszkodowania, natomiast odmawiają tego Polsce, odwołując się do wydarzeń, które nie miały żadnego znaczenia prawnego, nawet z puntu widzenia ówczesnego prawa PRL były wyłącznie medialne – zauważył lider partii rządzącej.
Polityk zapowiedział dalsze działania w obszarze ubiegania się o reparacje. – Potrzebna jest wielka kampania, która uświadomi światu, co się działo w Polsce w trakcie II wojny światowej, bo to jest wiedza niezwykle ekskluzywna poza granicami naszego kraju – oznajmił. I dodał, że nie jest wykluczone, iż Polska w tym temacie będzie szukać "koalicjantów".
Czytaj też:
Szefowa MSZ Niemiec: Kwestia reparacji jest kwestią zamkniętąCzytaj też:
Jakubiak: Niemcy dalej uważają Polaków za gorszy naród