Emerytowany generał Petr Pavel wygrał pierwszą turę wyborów przed dwoma tygodniami. Uzyskał wówczas 35,40 proc. głosów. Tuż za nim był były premier – Andrej Babisz (34,99 proc.).
W drugiej turze czeski generał zwyciężył z większą przewagą – po przeliczeniu głosów ze 100 proc. obwodowych komisji wyborczych nieoficjalnie podano, że Petr Pavel zdobył 58,32 proc. głosów. Na Babisza głosowało zaś 41,67 proc. Czechów.
Wyniki opublikował Czeski Urząd Statystyczny.
Nowo wybrany prezydent obejmie mandat dopiero po złożeniu ślubowania na uroczystym posiedzeniu Izby Reprezentantów i Senatu Republiki Czeskiej, które odbędzie się w marcu tego roku. Obecna, druga kadencja obecnej głowy państwa Miloša Zemana zakończy się 8 marca br. Dopiero wtedy nowemu przywódcy, oprócz uprawnień prezydenckich, przysługiwać będzie między innymi pensja i immunitet.
Zełenski: Liczę na ścisłą współpracę
We wpisie w języku czeskim na portalu społecznościowym Twitter prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski pogratulował Petrowi Pavelowi oraz podziękował Czechom za ich dotychczasowe zaangażowanie we wsparcie Ukraińców podczas wojny z Rosją.
"Szczerze gratuluję Petrowi Pavelowi przekonującego zwycięstwa w wyborach prezydenckich w Czechach. Doceniam wasze wsparcie dla Ukrainy i naszej walki z rosyjską agresją. Liczę na naszą ścisłą, osobistą współpracę dla dobra narodów Ukrainy i Republiki Czeskiej oraz w interesie zjednoczonej Europy" – napisał Zełenski.
Wyniki wyborów w Czechach skomentował także prezydent Andrzej Duda. "Dziś zakończyły się wybory prezydenckie u naszych sąsiadów Czechów. Nowym Prezydentem Republiki Czeskiej został wybrany Gen. Petr Pavel! Szanowny Panie Prezydencie, serdeczne gratulacje i pozdrowienia z Polski! Zapraszamy z wizytą do Warszawy!" – oznajmił polityk.
Czytaj też:
Duda o wypowiedzi Babiša: Pytanie nie było do końca sprytneCzytaj też:
Spotkanie prezydentów Polski i Czech. Czego dotyczyła rozmowa?