Konstytucja Wolności | Niezależnie od tego, czy białoruskie helikoptery znalazły się nad polskim terytorium przypadkowo (jak twierdzi MON) czy nie, trzeba postawić kilka pytań.
Pytanie pierwsze: jakie Polska ma obecnie zdolności reagowania na podobne sytuacje? Można je było zadawać już wcześniej przy okazji incydentów z dronami. Ale teraz trzeba je powtórzyć jeszcze głośniej. Jak chroniona jest właściwie polska przestrzeń powietrzna?
Pytanie drugie, związane z pierwszym: obóz rządzący powtarzał wielokrotnie, że tylko on jest w stanie zapewnić Polsce bezpieczeństwo. Jak te zapewnienia mają się do faktów?
Źródło: DoRzeczy.pl
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.