Kułeba powiedział, że "jedyną przeszkodą dla pojawienia się F-16 na ukraińskim niebie to zakończenie szkolenia pilotów i przygotowanie infrastruktury". – Optymistyczny scenariusz, jak sądzę, to pierwsza połowa przyszłego roku – dodał.
Według niego zachodni sojusznicy Ukrainy podjęli już wszystkie zasadnicze decyzje dotyczące przekazania jej myśliwców F-16. – Najnowszym osiągnięciem "koalicji lotniczej" jest decyzja Belgii o dostarczeniu samolotów (za 2-3 lata - red.) – stwierdził Kułeba.
Ukraina liczy na myśliwce F-16
W sierpniu Dania i Holandia poinformowały, że przekażą Ukrainie samoloty F-16. Pierwszych sześć maszyn ma zostać dostarczonych w okolicach Nowego Roku. Dania ma przekazać łącznie 19 myśliwców. Holandia posiada w sumie 42 egzemplarze F-16, ale jeszcze nie zdecydowała, czy wszystkie trafią na Ukrainę.
Wcześniej doradca prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan przekazał, że Joe Biden "dał zielone światło" na umożliwienie krajom europejskim rozpoczęcia długo oczekiwanego szkolenia ukraińskich pilotów z obsługi myśliwców F-16.
Rzecznik amerykańskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby powiedział pod koniec lipca, że Ukraina otrzyma myśliwce F-16 przed końcem roku. Zastrzegł przy tym, że pozyskanie samolotów nie zmieni znacząco sytuacji na polu bitwy i że Kijów potrzebuje przede wszystkim większej ilości amunicji artyleryjskiej.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski stwierdził, że zachodnie samoloty wzmocnią obronę powietrzną Ukrainy i pomogą jej w kontrofensywie przeciwko siłom rosyjskim.
Minister obrony Danii Jakob Ellemann-Jensen oświadczył, że Ukraina może używać przekazanych F-16 tylko na swoim terytorium. – Przekazujemy broń pod warunkiem, że zostanie ona użyta do wypchnięcia wroga z terytorium Ukrainy. I nie dalej – podkreślił. – Takie są warunki, czy chodzi o czołgi, czy o myśliwce czy cokolwiek innego – dodał.
OSW: Samoloty nie będą miały dużego wpływu na sytuację na froncie
Ośrodek Studiów Wschodnich zwraca uwagę, że deklaracja przekazania Ukrainie myśliwców wielozadaniowych zachodniej produkcji stanowi "odejście od kolejnego samoograniczenia Zachodu", przy czym liczba maszyn i harmonogram dostaw "nie będą miały ani szybkiego, ani dużego wpływu na pole walki".
Według OSW, Ukraina określa swoje potrzeby w zakresie lotnictwa na 10 eskadr samolotów wielozadaniowych (łącznie 120 maszyn), natomiast liczba myśliwców zadeklarowana dotychczas przez sojuszników to zaledwie dwie eskadry do końca 2024 r.
Jak podkreślają eksperci, wyzwaniem dla Kijowa będzie także utrzymanie myśliwców F-16 w sprawności, zwłaszcza że "holenderskie i duńskie maszyny są stare i wysłużone, a ich stan techniczny jest różny".
Czytaj też:
Bułgaria będzie uczyć ukraińskich pilotów F-16 języka angielskiego