KONSTYTUCJA WOLNOŚCI Jeszcze w Adwencie obejrzałem nowy niemiecki film „Bach – Ein Weichnachtswunder” („Bach – cud bożonarodzeniowy”), wyprodukowany przez ARD1, w reżyserii Floriana Baxmeyera. Obejrzałem tym chętniej, że o moim ulubionym kompozytorze nie nakręcono wcale tak wielu filmów, jak można by się spodziewać.
Jest grudzień 1734 r. Jan Sebastian Bach mieszka w Lipsku od 11 lat, pracując w szkole przy kościele św. Tomasza jako kantor oraz komponując dla miasta kolejne cykle kantat, choć jego relacje z radą Lipska nie są najlepsze.
Druga żona kompozytora (pierwsza, Maria Barbara, zmarła w roku 1720), Anna Magdalena, straciła siedmioro dzieci. Małżeństwo Bachów wychowuje w tej chwili dwójkę: młodszą Elżbietę Julianę Fryderykę i umysłowo opóźnionego Gotfryda Henryka. Sytuacja rodziny nie jest przesadnie komfortowa mimo stałych zarobków kompozytora.
Na święta przyjeżdża dwóch synów z pierwszego małżeństwa – obu zapisało się w historii jako wybitni muzycy: Karol Filip Emanuel i Wilhelm Friedemann. Z tym pierwszym relacje ojca są bardzo napięte.
Źródło: DoRzeczy.pl