MOJA PÓŁKA II Trzydzieści dwa lata temu, w 1993 r., Piotr Wierzbicki, autor tak ważnych tytułów jak „Myśli staroświeckkiego Polaka”, „Traktat o gnidach” czy „Bitwa o Wałęsę”, wydał zgoła inną książkę – „Życie z muzyką” – ukazującą największą chyba pasję tego niezwykłego człowieka – muzykę właśnie – o której pisać potrafił jak mało kto, przy czym warto zaakcentować, że nie był z nią związany zawodowo, a po prostu ją kochał – bezinteresownie.
Teraz, po latach, PIW wznowił „Życie z muzyką”, rozszerzone o teksty z innych, muzycznych książek Pana Piotra, a było ich kilka, nie tylko o Chopinie i Bachu. Osobiście bardzo polubiłem jego swoisty poradnik sprzed pięciu lat – „Wierzbicki o muzyce”. Miał o czym pisać, bo słuchał jej od dziecka, co było zasługą matki, Teodory Wierzbickiej, absolwentki Krakowskiej Szkoły Muzycznej im. Władysława Żeleńskiego. Tyle że kończąc liceum, miał – wspomina – „dobrą, lepszą od przeciętnej, pamięć muzyczną, nie wyżej niż niezły słuch i palce sztywne jak patyki. Wybitna była we mnie tylko wola obcowania z muzyką i siła mej duchowej z nią więzi”.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.