Przeciwko likwidacji mediów publicznych opowiada się prawie 56 proc. respondentów, przeciwnego zdania jest więcej niż co trzeci, a co dziesiąty nie ma wyrobionej opinii w tej sprawie – informuje "Dziennik Gazeta Prawna", który zlecił przeprowadzenie badania.
Jego szczegółowe wyniki, uwzględniające preferencje polityczne Polaków, pokazują, że temat likwidacji Telewizji Polskiej i Polskiego Radia mocno polaryzuje opinię publiczną. Sprzeciwia się temu aż 96 proc. wyborców Prawa i Sprawiedliwości. Po stronie sympatyków opozycji podobnie uważa 29 proc., natomiast 62 proc. stoi na stanowisku, że TVP i PR powinny zniknąć z rynku medialnego.
"DGP" zwraca uwagę, że obóz opozycji, który szykuje się do przejęcia władzy, od dawna zapowiadał przeprowadzenie zmian w Telewizji Polskiej i Polskim Radiu, które w ostatnich latach "aktywnie wspierały władzę, a jako że są hojnie finansowane ze środków publicznych, powinny być wzorem obiektywizmu".
– Padła obietnica i ludzie oczekują efektów. Za chwilę wszystkie media, te przychylne nowej koalicji i te nie do końca, będą przypominać tamte słowa. Lepiej wyjść temu naprzeciw – powiedział gazecie jeden z polityków nowej koalicji.
Co dalej z TVP? Jeden ze scenariuszy zakłada "rozwiązanie atomowe"
Według ustaleń "DGP", na stole leżą dwa rozwiązania: koncyliacyjne i atomowe. Oba dotyczą zmian w Radzie Mediów Narodowych, która ma stanowić narzędzie do szybkich wymian kadrowych.
"Koalicja KO, Trzeciej Drogi i Lewicy nie skłania się ku likwidacji mediów publicznych, choć rozważa różne scenariusze dotyczące modelu działania telewizji publicznej – od postawienia spółki TVP SA w stan likwidacji i wprowadzenia tam zarządu komisarycznego, przez zawieszenie członków zarządu czy podważenie legalności RMN. Pojawiają się też pomysły dotyczące telewizji publicznej bez reklam" – czytamy.