Na pytanie: "Jak oceniasz zmiany przeprowadzone w mediach publicznych?", 49 proc. respondentów odpowiedziało "dobrze", 35 proc. – "źle", a 16 proc. wybrało odpowiedź "trudno powiedzieć".
Badanie zostało przeprowadzone na zlecenie "Super Expressu" w dniach 13-14 stycznia na grupie 1048 dorosłych Polaków.
Sienkiewicz kandydatem do Parlamentu Europejskiego?
Gazeta ustaliła, że minister kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiej Sienkiewicz, który stał się twarzą zmian w TVP, Polskim Radiu i PAP, może być kandydatem w czerwcowych wyborach do Parlamentu Europejskiego.
17 stycznia Sejm odrzucił wniosek Prawa i Sprawiedliwości o wyrażenie wotum nieufności wobec Sienkiewicza. Za wnioskiem było 194, przeciw 241, wstrzymało się dwóch posłów.
PiS chciało odwołać szefa MKDiN w związku z działaniami, jakie podjął w państwowych spółkach medialnych. Minister najpierw odwołał ich rady nadzorcze, a następnie postawił je w stan likwidacji. Zdaniem polityków partii Jarosława Kaczyńskiego Sienkiewicz zrobił to nielegalnie, łamiąc konstytucję. Na likwidację TVP i Polskiego Radia nie zgodził się sąd rejestrowy.
"Według naszych informacji, do Brukseli chciałby dostać się minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz, który dokonał zmian w TVP, Polskim Radio i Polskiej Agencji Prasowej. Potencjalnym kandydatem w wyborach do PE może też być minister aktywów państwowych Borys Budka" – twierdzi "SE".
Dziennik przywołuje wypowiedź jednego z polityków Platformy Obywatelskiej, który mówi, że "kandydatura Borysa jest raczej mało prawdopodobna, lecz decyzje jeszcze nie zapadły".
Z informacji "SE" wynika również, że z ramienia Trzeciej Drogi do europarlamentu kandydować mają: wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski z PSL i wiceszef Polski 2050 Michał Kobosko.
Czytaj też:
Wąsik i Kamiński do Brukseli? "Prawdopodobne rozwiązanie"