Gdyby w najbliższą niedzielę odbywały się wybory prezydenckie, Rafał Trzaskowski mógłby liczyć na 29,2 proc. głosów, Mateusz Morawiecki na 25,6 proc., a Szymon Hołownia na 10,2 proc. głosów. Na 4. miejscu jest dziennikarka telewizji Polsat Dorota Gawryluk, która może liczyć na 8,2 proc. głosów.
Takie są wyniki sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski, które zostały opublikowane w poniedziałek.
WP odnotowuje, że Gawryluk oficjalnie nie potwierdziła chęci startu w wyborach, ale według ustaleń portalu "kolejne poszlaki sugerują, że nie jest to wykluczone".
Dalsze miejsca w zestawieniu zajęli wicemarszałek Sejmu, poseł Konfederacji Krzysztof Bosak (7,9 proc.) oraz minister rodziny, pracy i polityki społecznej, przedstawicielka Lewicy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk (3,4 proc.).
15,5 proc. badanych nie wie jednak, na kogo oddałoby swój głos.
Prof. Chwedoruk: Morawiecki daje PiS cel minimum, Hołownia straci na starcie Gawryluk
Prof. Rafał Chwedoruk, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego, komentując w rozmowie z WP wyniki sondażu powiedział, że "partie są potęgą", ponieważ to właśnie reprezentanci dwóch największych formacji najprawdopodobniej zmierzyliby się ze sobą w drugiej turze.
Podkreślił jednocześnie, że "o ile Trzaskowski zbiera głosy od wyborców KO, to Morawiecki notuje jednak gorszy wynik niż PiS w ostatnich badaniach".
– Morawiecki jest kandydatem, który daje PiS cel minimum, czyli awans do drugiej tury. Moim zdaniem daje on także jednak spektakularną porażkę w tej dogrywce. Wobec czego pojawia się pytanie o cel PiS – uważa profesor.
Jego zdaniem "przepaścią" jest wynik Hołowni, który notuje aż 15 pkt proc. straty do Morawieckiego. Według Chwedoruka Hołownia może najwięcej stracić na starcie Gawryluk.
Sondaż został przeprowadzony w dniach 24-26 maja metodą CAWI/CATI na grupie 1000 osób.
Czytaj też:
Mastalerek: Jestem namawiany, żeby kandydować na prezydenta