W rozmowie z Polskim Radiem nowy prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej nie krył emocji spowodowanych objęciem nowej funkcji. – Jestem tak wzruszony, że nie mogę ogarnąć myśli. Na pewno czekają mnie rozmowy z pracownikami związku. To jest podstawa, bo ja lubię pracować z ludźmi, szczególnie tymi, którzy czują tego samego bluesa i chcą pracować. To na sam początek, potem zapewne spotkania ze sponsorami — powiedział Świderski, którego jednym z pierwszych zadań będzie wybór trenerów zarówno męskiej jak i żeńskiej kadry.
Nowy prezes zapowiedział także, że będzie chciał zwrócić szczególną uwagę na proces szkolenia młodzieży w Polsce. – Praca w regionie, to na pewno – powiedział. – Nie jestem osobą konfliktową. Wszelkie spory lubię rozwiązywać dialogiem – dodał były reprezentant Polski zaznaczając, że z siatkówką jest związany praktycznie od początku swojego życia.
Kto nowym trenerem kadry siatkarzy?
Dziennikarz Polskiego Radia zapytał Świderskiego o przyszłego trenera męskiej reprezentacji w piłkę siatkową.
– Na pewno wykonam telefon do Nikoli [Nikola Grbić - były trener ZAKSY — przyp. red.], będę z nim rozmawiał. Jak również z innymi kandydatami – odparł prezes.
Nowy prezes PZPS
W poniedziałek nowego prezesa wyłoniło Walne Zgromadzenie Sprawozdawczo – Wyborcze w Polskim Związku Piłki Siatkowej. Za kandydaturą Sebastiana Świderskiego opowiedziało się 88 osób, dwie wstrzymały się od głosy. Nikt nie był przeciw.
To, kto zostanie nowym prezesem Polskiego Związku Piłki Siatkowej było już praktycznie przesądzone przed głosowaniem, gdyż z kandydydowania zrezygnowali wszyscy rywale Świderskiego. Tuż przed rozpoczęciem zjazdu delegatów zrezygnował Ryszard Czarnecki. Podobną decyzję podjął dotychczasowy prezes PZPS Jacek Kasprzyk.
Kadencja Sebastiana Świderskiego będzie trwała do 2025 roku.
Czytaj też:
Jest nowy prezes Polskiego Związku Piłki SiatkowejCzytaj też:
Nagły zwrot w wyborach prezesa PZPSCzytaj też:
Polscy siatkarze zdobyli brązowy medal mistrzostw Europy