W piątek operator Stadionu Narodowego podjął decyzję o tymczasowym wyłączeniu obiektu z użytkowania. Wszystko z powodu usterki wykrytej podczas standardowego przeglądu stanu konstrukcji dachu. W wyniku prac ujawniono wadę konstrukcyjną jednego ze stalowych łączników lin podtrzymujących iglicę.
Operator Stadionu Narodowego w Warszawie zwrócił się do projektanta konstrukcji – firmy SBP i wykonawcy – Cimolai w celu konsultacji, a następnie zdecydował o szeregu inspekcji. "Ich efektem była rekomendacja projektantów, wykonawców i ekspertów, by wyłączyć stadion z użytkowania i przeprowadzić dodatkowe badania, które pozwolą ocenić drogę usunięcia wady. Jednocześnie zamontowano urządzenia kontrolno-pomiarowe pozwalające na bieżące monitorowanie stanu konstrukcji łącznika" – mogliśmy przeczytać w oficjalnym komunikacie. Podano też, iż całkowicie wyłączona została jakakolwiek aktywność na stołecznym obiekcie.
Oświadczenie PZPN
Oświadczenie w sprawie wydał także Polski Związek Piłki Nożnej. Co najważniejsze, poinformowano, że mecz towarzyski Polska – Chile nie zostanie rozegrany na Stadionie Narodowym w Warszawie. Wszystkie osoby, które zakupiły bilety na środowe spotkanie najpóźniej do 15 grudnia tego roku mają otrzymać zwrot poniesionych kosztów.
"W piątek, 11 listopada br., PZPN został poinformowany przez PL.2012+ Sp. z o.o., operatora stadionu PGE Narodowy, o tymczasowym zamknięciu obiektu ze względów bezpieczeństwa" – czytamy w komunikacie PZPN, udostępnionym za pomocą oficjalnej strony internetowej Związku. "PZPN podjął niezwłoczne działania mające na celu przeniesienie zaplanowanego na środę spotkania na inny obiekt. W kolejnym komunikacie poinformujemy o dalszych decyzjach" – przekazano.