Masowy grób z ciałami około stu ściętych cywilów odnaleziono na południe od Mosulu - poinformowała iracka armia. Na szczątki cywilów natrafiono na terenie uczelni rolniczej na obrzeżach miasta Hamam al-Alil.
Irackie wojsko, walczące z bojownikami tak zwanego Państwa Islamskiego, wkroczyło do części dzielnic Mosulu w weekend. Przedstawiciel armii zapowiedział, że specjalny zespół śledczych zajmie się dokładnym zbadaniem tej zbrodni.
17 października rozpoczęła się ofensywa na Mosul, która ma doprowadzić do odbicia go z rąk dżihadystów. - Nadeszła godzina zwycięstwa, rozpoczynamy operację wyzwolenia Mosulu - poinformował w oficjalnym oświadczeniu premier Iraku Hajder al-Abadi. Razem z irackimi siłami zbrojnymi, udział w operacji biorą kurdyjscy bojownicy oraz międzynarodowa koalicja pod przywództwem Stanów Zjednoczonych.
Mosul jest w rękach tzw. Państwa Islamskiego od czerwca 2014 roku i uważany jest za bastion bojowników. Iracki rząd wezwał mieszkańców miasta do współpracy z irackim wojskiem, a premier zapewnił, że do miasta wejdzie tylko wojsko i policja sprzymierzone z koalicją, co ma zapewnić mieszkańcom bezpieczeństwo.
Źródło: bbc.com/cnn.com