Bayern Monachium pokonał w niedzielny wieczór Paris Saint-Germain, wygrywając finał Ligi Mistrzów. Mecz zakończył się wynikiem 1:0, a bramkę strzelił Kingsley Coman. Najskuteczniejszym zawodnikiem tej edycji Champions League był jednak Robert Lewandowski, który ma na swoim koncie łącznie aż 15 goli.
Z powodu pandemii koronawirusa na trybunach Estadio da Luz nie mogli zasiadać kibice. Niemcy postawili raczej na oglądanie meczu w domu, ale w Paryżu kilka tysięcy kibiców PSG oglądało spotkanie na telebimie w pobliżu stadionu Parc des Princes oraz na Polach Elizejskich.
Gdy paryski klub przegrał, kibice rozpoczęli marsz ulicami stolicy Francji. Po jakimś czasie w tłumie pojawili się również zamaskowani chuligani, którzy nie mieli na sobie klubowych barw i zaczęli demolować wszystko, co napotkali po drodze. Wybijali okna wystaw, okradali sklepy, demolowali samochody i je podpalali. Zamieszki musiały pacyfikować liczne siły policji. Funkcjonariusze użyli gazu łzawiącego i pocisków gumowych. Aresztowano 148 osób.
Do zgromadzeń dochodziło też w innych częściach Francji.