Państwowa komisja zdrowia zgłosiła w poniedziałek 125 nowych zakażeń objawowych, w tym 94 lokalne.
Komentatorzy oceniają rosnące ognisko wariantu Delta jako najpoważniejszy sprawdzian strategii "zero tolerancji" dla koronawirusa, przyjętej przez chińskie władze po opanowaniu pierwszej fali pandemii wiosną 2020 roku.
Nowe zakażenia w 17 regionach
Pierwsze zakażenia z najnowszej fali wykryto 19 lipca 2021 roku wśród pracowników lotniska w mieście Nankin na wschodzie Chin. Od tamtej pory nowe infekcje pojawiły się w 17 regionach – obliczył hongkoński dziennik "South China Morning Post".
41 spośród zgłoszonych w poniedziałek zakażeń objawowych wykryto w prowincji Henan, dotkniętej niedawno przez tragiczną w skutkach powódź. 38 infekcji odnotowano w prowincji Jiangsu, której stolicą jest Nankin, a pozostałe 15 w prowincjach Hunan i Hubei.
Testy przesiewowe w 11-milionowym Wuhanie
W Wuhanie, stolicy prowincji Hubei, zakończyła się w niedzielę tura masowych testów na obecność koronawirusa, którym poddano większość z 11 mln mieszkańców miasta. Do soboty w ramach tych badań wykryto 37 lokalnych zakażeń objawowych i 41 lokalnych infekcji bezobjawowych.
By zapobiec nawrotowi pandemii na dużą skalę, władze poszczególnych miast i regionów wzmocniły środki bezpieczeństwa i zacieśniły kontrole podróżnych. Niektóre obszary objęto lockdownami i zarządzono masowe testy przesiewowe. Urząd imigracyjny ogłosił w ubiegłym tygodniu, że wstrzymuje wydawanie paszportów osobom chcącym wyjechać z kraju bez ważnego powodu.
Czytaj też:
Chiny: Władze lokalne zaostrzają przepisy. Winny wariant DeltaCzytaj też:
Raport: SARS-CoV-2 uciekł z laboratorium