23 marca samozwańczy premier Republiki Autonomicznej Krymu Siergiej Aksionow powiedział, że jego region wkrótce rozpocznie "nacjonalizację mienia ukraińskich nacjonalistów popierających reżim kijowski".
Wiadomo, że rodzina ukraińskiego prezydenta Władimira Zełenskiego oraz kilku ukraińskich oligarchów posiada nieruchomości na Krymie. Aksionow wyjaśnił, że "procedura nie dotknie zwykłych Ukraińców".
Jefim Fiks, pierwszy wiceprzewodniczący parlamentu Krymu, powiedział w środę agencji TASS, że władze zaanektowanego przez Rosję półwyspu przeprowadzą oficjalną inwentaryzację z udziałem ekspertów, aby oszacować koszt majątku ukraińskich polityków i oligarchów, który ma zostać przejęty.
Mieszkanie Zełenskiego zostanie znacjonalizowane?
– Jest mieszkanie, które należy do Zełenskiego. Rozumiemy, że jest osobą publiczną, ale musimy dowiedzieć się, kto jest zarejestrowany jako właściciel. Eksperci się temu przyjrzą – powiedział deputowany.
Zwrócił uwagę, że przed nacjonalizacją Duma Państwowa FR (izba niższa rosyjskiego parlamentu) powinna uchwalić poprawki do rosyjskiego kodeksu cywilnego. Zapowiedział też, że władze Krymu zamierzają brać pod uwagę stanowiska właścicieli przy wyznaczaniu majątku podlegającego nacjonalizacji.
W 2014 r. rosyjskie siły zbrojne rozpoczęły okupację Krymu. W obecności wojska przeprowadzono nielegalne "referendum", a następnie ogłoszono, że Krym wszedł w skład Federacji Rosyjskiej. Aneksję półwyspu poprzedziła rewolucja na Majdanie, który wybuchła po tym, jak ówczesny prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz odmówił podpisania umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską.
Czytaj też:
Ukraiński wywiad ujawnia nowy plan Putina wobec KrymuCzytaj też:
Wojna Rosji z Ukrainą. "Putin przechodzi do planu B"