74-letni Ołeksjij Wadaturski i jego żona Raisa zginęli, gdy pocisk uderzył w ich dom w nocy, przekazali lokalni urzędnicy. Wadaturski był właścicielem Nibulonu, firmy zajmującej się eksportem zboża. Otrzymał także nagrodę "Bohatera Ukrainy".
Ciężkie bombardowania
Burmistrz Mikołajowa Ołeksandr Senkiewicz powiedział, że jak dotąd było to prawdopodobnie najcięższe rosyjskie bombardowanie miasta. Uszkodzone zostały hotel, kompleks sportowy, dwie szkoły i stacja paliw, a także wiele domów jednorodzinnych.
Mikołajów znajduje się na głównej trasie prowadzącej do Odessy, największego ukraińskiego portu nad Morzem Czarnym i od czasu rozpoczęcia rosyjskiej inwazji 24 lutego był wielokrotnie atakowany.
Lider regionu Witalij Kim powiedział, że „wkład pana Wadaturskiego w rozwój przemysłu rolniczego i stoczniowego oraz rozwój regionu jest nieoceniony”. Tymczasem doradca szefa biura prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego powiedział, że jest przekonany, iż Rosja celowo zaatakowała dom biznesmena. Mychajło Podolak stwierdził, że jeden z pocisków uderzył w sypialnię biznesmena, dodając, że fakt ten „nie pozostawia wątpliwości”, że był on kierowany.
Nibulon zbudował wiele magazynów oraz obiektów innej infrastruktury do eksportu zboża.
Ukraina i Rosja są głównymi eksporterami pszenicy i innych zbóż, a zakłócenia eksportu spowodowane wojną spowodowały gwałtowny wzrost cen żywności na całym świecie.
Oba kraje podpisały w zeszłym tygodniu w Turcji porozumienie, w którym pośredniczy ONZ, mające na celu złagodzenie kryzysu żywnościowego. Już dzień po podpisaniu porozumienia Rosjanie zaatakowali port w Odessie.
Wznowienie ukraińskiego eksportu zostało dodatkowo opóźnione przez kontrole bezpieczeństwa. Ale w niedzielę Turcja poinformowała, że pierwszy statek przewożący zboże ma wypłynąć z Odessy w poniedziałek rano.
Czytaj też:
Wojna Ukraina-Rosja. Papież wzywa do negocjacji?Czytaj też:
Borrell o Rosji: Odczują najgorszą recesję od zakończenia II wojny światowej