U PIECZEŃ RZYMSKA | Włoski obóz postępu po klęsce wyborczej nie może dojść do siebie. Najpierw alarmował, że faszyzm wraca do Italii. Teraz krzyczy, że publiczna telewizja stała się tubą propagandową Giorgii Meloni.
Tuzy lewicowego intelektu nazywają teraz telewizję RAI „TeleMeloni”, bo rzekomo w dziennikach telewizyjnych RAI pokazują do znudzenia panią premier, lekceważąc opozycję.
Wyliczenia pokazały jednak, że najczęściej pokazywanym w RAI politykiem jest szefowa lewicowej Partii Demokratycznej Elly Schlein. Wyliczono też miesięczną średnią obecności ostatnich premierów w dziennikach RAI. Statystyka jest dla postępowców bezlitosna: Meloni 15 minut, Draghi 20, lewicowy Paolo Gentiloni 27, lewicowy Matteo Renzi 37, a najgłośniej wrzeszczący o okupacji telewizji Rai przez Meloni populista Giuseppe Conte – 42 minuty.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.