Dziś w wielu krajach rewidowane są normy moralne, zatarciu ulegają tradycje narodowe oraz różnice między narodami i kulturami. Od społeczeństwa wymaga się dziś nie tylko zdrowej akceptacji prawa każdego do wolności sumienia, poglądów politycznych i życia osobistego, lecz także obowiązkowego uznania równowartości dobra i zła” – taką diagnozę postawił Władimir Putin podczas przemówienia przed połączonymi izbami parlamentu rosyjskiego w grudniu 2013 r. Włodarz Kremla zauważył wówczas: „Coraz więcej ludzi na świecie popiera nasze stanowisko w sprawie ochrony tradycyjnych wartości, które przez tysiąclecia stanowiły duchową, moralną podstawę cywilizacji, każdego narodu”. Wśród wartości tych wymienił tradycyjny model rodziny oraz prawdziwą pełnię życia ludzkiego, na które składa się nie tylko strona materialna, lecz także wymiar duchowy, religijny.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.