Komisja Europejska podjęła decyzję o wszczęciu postępowania przeciw Polsce i innym państwom UE w sprawie uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego w związku z brakiem pełnego wdrożenia do prawa krajowego przepisów zmienionej dyrektywy w sprawie unijnego systemu handlu emisjami (EU ETS) dotyczących nowego systemu handlu emisjami (ETS2).
Unijna dyrektywa ETS2. Zapłacimy więcej za paliwo i gaz
"Zmieniony system EU ETS (dyrektywą UE 2023/959 zmieniającą dyrektywę 2003/87/WE wszedł w życie w czerwcu 2023 r. W ramach rewizji dyrektywy ETS utworzono nowy system handlu emisjami, odrębny od istniejącego EU ETS, w celu stopniowego rozszerzenia cen emisji dwutlenku węgla na nowe sektory gospodarki w celu wsparcia ich redukcji emisji" – czytamy w komunikacie.
Zmieniona dyrektywa zakłada również przydział dochodów z handlu emisjami do nowego Funduszu Klimatycznego Społecznego, który rozpocznie działalność w 2026 r., aby zapewnić państwom członkowskim dedykowane finansowanie w celu wsparcia najbardziej dotkniętych ubóstwem grup, w szczególności gospodarstw domowych dotkniętych ubóstwem energetycznym lub transportowym – wskazano.
"Ten nowy system, który zacznie obowiązywać w 2027 r., obejmie i rozwiąże problem emisji CO2 ze spalania paliw w budynkach, transporcie drogowym i przemyśle nieobjętym istniejącym systemem EU ETS (głównie drobnym przemyśle)" – czytamy dalej.
Polska wśród 26 państw UE upomnianych przez Komisję Europejską
Państwa członkowskie pracują nad środkami wdrożenia tych regulacji, ale 26 państw członkowskich (Belgia, Bułgaria, Czechy, Dania, Niemcy, Estonia, Irlandia, Grecja, Hiszpania, Francja, Chorwacja, Włochy, Cypr, Łotwa, Litwa, Luksemburg, Węgry, Malta, Holandia, Polska, Portugalia, Rumunia, Słowenia, Słowacja, Finlandia i Szwecja) nie poinformowało o pełnej transpozycji do prawa krajowego przepisów dyrektywy (UE) 2023/959 dotyczących systemu ETS2 do 30 czerwca 2024 r.
W związku z tym Komisja wysyła pisma z formalnym zawiadomieniem do państw członkowskich, które mają teraz dwa miesiące na odpowiedź i zajęcie się niedociągnięciami zgłoszonymi przez KE. W przypadku braku zadowalającej odpowiedzi Komisja może podjąć decyzję o wydaniu uzasadnionej opinii.
Czytaj też:
Komisja Europejska wszczęła postępowanie przeciwko Polsce. Rząd ma dwa miesiące na odpowiedź