„Bunt i afirmacja” to książka mądra, ciekawa, odważna. Z gatunku tych, za którymi tęsknimy
Przez lata oswoiliśmy się z myślą, że „buntownicy” to ci lepsi; w ich poczynaniach doszukujemy się idealizmu, chęci poprawienia świata, uczynienia go bardziej sprawiedliwym. Komunizm wbił nam do głów legendy o szlachetnych rewolucjonistach i czarnych siłach reakcji. Dzisiaj cały ten balast nadaje się psu na budę.
Narodził się za to prawdziwie istotny, dla współczesnej cywilizacji, problem: Czy dostosować się do świata takiego, jaki został nam dany, w naturalny, ewolucyjny sposób modyfikując go, a więc też zmieniając, czy też odrzucić go i kształtować całkiem na nowo.
Na pytanie to odpowiada w swojej nowej książce „Bunt i afirmacja” Bronisław Wildstein.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.