W ubiegłym tygodniu Sejm powołał doktora Karola Nawrockiego na stanowisko prezesa Instytutu Pamięci Narodowej. Za jego kandydaturą opowiedziało się 248 posłów, przeciwko było 198. Od głosu wstrzymało się 4 parlamentarzystów. Wiadomo, że Nawrockiego poparło trzech posłów Polskiego Stronnictwa Ludowego. Wśród nich był Marek Sawicki.
Czytaj też:
Sejm powołał nowego prezesa IPN
"Głosowałem świadomie za Nawrockim"
O kwestię tę zapytał posła Robert Mazurek w porannej audycji RMF FM. – Głosowałem świadomie za doktorem Nawrockim, dlatego że trzy rzeczy z nim wiążę – przyznał polityk. – Po pierwsze, był przez jakiś czas przewodniczącym dzielnicy miasta Siedlce, a z tym miastem jestem związany i rodzinnie i uczuciowo i także studiowałem, pracowałem w Siedlcach, więc to jest dla mnie ważna miejscowość, ważne miasto. Druga sprawa, to chcemy oczywiście, żeby pan Nawrocki dokończył proces związany z rehabilitacją Wincentego Witosa i wszystkich skazanych w procesie brzeskim – wymienał Sawicki.
Jako trzeci powód gość Roberta Mazurka wskazał "bardzo ważną sprawę rodzinną". – Jestem ze środkowego Podlasia, gdzie tradycje ludowe były mniejsze, natomiast silne były tradycje narodowe. Mój ojciec, dziadek byli to żołnierze Narodowi Sił Zbrojnych i wydaje mi się, że czas najwyższy, żeby także o tej formacji wojskowej więcej prawdy - w historii, badaniach IPN-u - się pojawiło. Tam, gdzie były jakieś ewidentne przekroczenia i złe zachowania czy wręcz zbrodnie, trzeba to pokazać, ale trzeba całą formację wrócić także w historii jako formacja walcząca – tłumaczył.
"W PSL są politycy o różnych korzeniach"
Odnosząc się do faktu, że trzech posłów PSL poparło dr. Nawrockiego, Sawicki stwierdził, iż jest to "sygnał, że w PSL-u są politycy o różnych korzeniach".
W rozmowie poruszony został także temat medialnych doniesień, dotyczących rzekomej "transakcji" rządu zopozycją "prezes IPN za RPO". – O transakcji nic mi nie wiadomo – przyznał poseł PSL.
Kim jest Karol Nawrocki?
Dr Karol Nawrocki jest historykiem, specjalistą ds. zarządzania zasobami ludzkimi i działaczem społecznym. Tytuł doktora nauk humanistycznych uzyskał w 2013 r. w Instytucie Historii Uniwersytetu Gdańskiego.
Od stycznia 2009 r. był pracownikiem Instytutu Pamięci Narodowej; w latach 2014-2017 pełnił funkcję naczelnika Oddziałowego Biura Edukacji Publicznej IPN w Gdańsku, koordynując prace naukowo-edukacyjne na terenie gdańskiego oddziału IPN.
Od kwietnia 2017 r. pełni funkcję dyrektora Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku.
Czytaj też:
"Nie złożyli jeszcze broni". Sawicki zdradził, co mu powiedzieli konserwatywni posłowie POCzytaj też:
Sawicki odpowiada Kaczyńskiemu: PSL od sześciu lat jest na pozycji kuszonego