Według gazety "Morgunbladid" osobą podejrzaną o przestępstwa seksualne wobec dziecka jest Gylfi Sigurdsson, jeden z najlepszych piłkarzy w historii islandzkiego futbolu, obecnie piłkarz Evertonu.
Oświadczenie klubu
„Everton może potwierdzić, że zawiesił gracza z pierwszej drużyny w oczekiwaniu na dochodzenie policyjne. Klub będzie nadal wspierał władze w śledztwie i ponadto nie będzie w tej chwili składał żadnych dalszych oświadczeń – poinformował w krótkim oświadczeniu klub Premier League.
Z kolei brytyjski "The Sun" podaje, że „policja przeprowadziła nalot na dom podejrzanego piłkarza, który został aresztowany i przesłuchany w piątek, po czym zwolniony za kaucją”. – Kilka przedmiotów zostało skonfiskowanych przez funkcjonariuszy. Piłkarz był przesłuchiwany w związku z bardzo poważnymi przestępstwami – powiedział jeden z biorących udział w akcji policjantów.
Angielskie media nie ujawniły nazwiska piłkarza. Poinformowano, że chodzi o żonatego 31-letniego zawodnika, który regularnie występuje w kadrze narodowej. Islandzkie media zdradziły, że musi chodzić o Gylfiego Sigurdssona, wicekapitana Evertonu.
„Sigurdsson trafił do Evertonu za Swansea w 2017 roku za prawie 50 mln euro, a grał również w takich klubach jak m.in. Reading, Hoffenheim czy Tottenham Hotspur. W Premier League rozegrał 318 meczów, w których strzelił 67 goli i zaliczył 52 asysty” – wskazuje portal sport.pl.
Czytaj też:
Angielska federacja piłkarska zaostrzy walkę z rasizmemCzytaj też:
Portal ocenił trenerów Euro 2020. Sousa wśród siedmiu najgorszych