Zdaniem Rzońcy, zwłoka Senatu nad ratyfikacją ustawy o zasobach własnych UE spowolniła proces uruchomienia pomocy unijnej dla Polski.
– Plany 12 państw zostały już zaakceptowane, między innymi Słowacji. Pomoc finansowa dla nich już jest w drodze – powiedział na antenie Polskiego Radia 24.
Polityk zapewnił, że Polska przygotowała dobry plan na wykorzystanie Funduszu Odbudowy. – Polska czeka na akceptacje, miało się to odbyć 26 lipca. Zobaczymy czy tak się stanie – powiedział. Rzońca zasugerował, że mogą się jednak pojawić problemy natury politycznej z przy akceptacji polskiego planu. – Czy będą działania polityczne w wykonaniu pani Jurovej czy innego lewicowo-liberalnego polityka, który nie lubi Polski czy Węgrów? To się może zdarzyć – stwierdził.
Deputowany do Parlamentu Europejskiego zwrócił uwagę, że Holandia i Szwecja wciąż nie wysłały swoich krajowych planów odbudowy do Komisji Europejskiej.
– Te pieniądze trafią do Polski prędzej czy później i one są po prostu potrzebne samorządom, rolnikom, przedsiębiorcom i przeciętnemu Kowalskiemu. Jestem dobrej myśli, myślę że rząd polski stanie na wysokości zadania – powiedział.
Polityk zasugerował, że być może pomoc dla Polski przy akceptacji jej KPO nadejdzie z nieoczekiwanej strony. – Dużo przetargów z pieniędzy unijnych wygrywają w Polsce firmy zagraniczne - niemieckie, austriackie, włoskie, portugalskie. One też czekają na uruchomienie tych pieniędzy i tu będzie lobbing – przyznał.
"Hegemonia niemiec staje się coraz bardziej widoczna"
Zdaniem Bogdana Rzońcy, układ niemiecko-amerykański ws. ukończenia Nord Stream 2 jest przede wszystkim dowodem na słabnącą pozycję USA. – Administracja Bidena pogrąży USA i to jest najsmutniejsze – ocenił.
– Dyktat Niemiec jest coraz bardziej w Unii Europejskiej widoczny – powiedział europoseł. – Angela Merkel wygrała wielką rzecz dla Niemiec, ale złamała solidarność europejską. Teraz hegemonem na europejskim rynku gazu będzie Putin, a Niemcy będą potężnym graczem w rozdysponowaniu go – dodał.
Bogdan Rzońca podkreślił, że sojusz Berlina z Moskwą jest dla wszystkich widoczny i korzystny przede wszystkim dla Niemiec.
Czytaj też:
"Kyiv Post": Zdrada. To, co robią USA, wywołuje przerażenieCzytaj też:
Przydacz o Nord Stream 2: To porażka jedności europejskiej i Niemiec