"Działania, jakie podejmujemy w celu rozwiązania kryzysu migracyjnego wywołanego przez reżim Łukaszenki na wschodnich granicach UE, mają charakter kompleksowy. Staramy się chronić nasze granice w duchu konwencji i zobowiązań międzynarodowych, zapobiegać kryzysowi humanitarnemu, a także przeciwstawiać się wszelkim zagrożeniom, jakie niesie za sobą atak hybrydowy wymierzony w Polskę i całą Unię Europejską" – napisał Morawiecki na Facebooku.
Podkreślił, że cel Łukaszenki jest "jasny" i polega na "otwarciu nowego szlaku dla migracji arabskiej do Europy i destabilizacji sytuacji w całej Unii Europejskiej". "Jasne jest także, że dla realizacji swoich celów w sposób instrumentalny wykorzystuje migrantów z Iraku, Syrii, Maroka i innych krajów" – dodał premier.
Dalej poinformował, że MSZ, MSWiA i Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych podjęły decyzję o wysłaniu kolejnej pomocy humanitarnej na Białoruś. "Wystosowaliśmy do władz w Mińsku notę, w której wyrażamy gotowość wysłania konwoju humanitarnego. Pragniemy pomóc tym osobom, które ze względu na zaniedbania po stronie państwa zapraszającego – Białorusi – nie mają zapewnionych godnych warunków bytowych" – oświadczył Morawiecki.
Premier zwrócił się do szefów RE i KE
Zaznaczył też, że Polska kładzie mocny nacisk na włączenie tematu wojny hybrydowej i kryzysu migracyjnego do agendy spotkań i dyskusji na najwyższym szczeblu w UE. Przekazał, że zwrócił się do szefowej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen i przewodniczącego Rady Europejskiej Charlesa Michela o "zapewnienie międzynarodowej presji na reżim Łukaszenki wobec pogarszającej się sytuacji humanitarnej na granicy".
"Polska ma pełne poparcie partnerów europejskich w zakresie obrony przed agresją reżimu Aleksandra Łukaszenki. W obliczu tak złożonych zagrożeń musimy wspólnie bronić zewnętrznej granicy Polski i całej Unii Europejskiej" – napisał premier.
Czytaj też:
Polska chciała wysłać pomoc humanitarną. Jest odpowiedź BiałorusiCzytaj też:
Ostre starcie dziennikarki TVN z rzeczniczką Straży Granicznej