Szef MEiN uczestniczył w czwartek w obchodach Dnia Edukacji Narodowej, połączonych z uroczystością oddania do użytku rewitalizowanej hali sportowej Zespołu Szkół Budowlanych i Ogólnokształcących w Biłgoraju.
– Ja naprawdę chcę, żeby nie stało się to, co stało się przy drugiej i trzeciej fali, czyli przejście na naukę zdalną – powiedział Czarnek.
Minister apeluje: Szczepmy się
Jak dodał, choć nauka zdalna była koniecznością, to wyrządziła wiele szkód. – To była przykra konieczność, ale wyrządziła wiele szkód, z którymi się teraz borykamy – to są szkody w wiedzy naszych uczniów, która jest na niższym poziomie niż byłaby normalnie, gdyby nauka była stacjonarna – powiedział Czarnek.
Jego zdaniem nauka online wyrządziła też szkody w kondycji fizycznej i psychicznej uczniów.
– Nie wracajmy do nauki zdalnej. Ale, żeby do niej nie wracać – szczepmy się. I przestrzegajmy zasad sanitarnych – zaapelował minister.
Szkoła w czasach pandemii
Według danych MEiN ze środy, stacjonarnie pracuje 99,4 proc. przedszkoli, 95,5 proc. szkół podstawowych i 95,9 proc. szkół średnich.
W przypadku stwierdzenia zakażenia COVID-19 u uczniów, wychowanków lub pracowników placówki oświatowej państwowy powiatowy inspektor sanitarny przeprowadza dochodzenie epidemiologiczne, którego celem jest ustalenie kręgu osób narażonych. W wyniku tego dochodzenia podejmowana jest decyzja w zakresie zastosowania odpowiednich działań mających na celu zapobieganie rozprzestrzeniania się wirusa.
Dyrektor szkoły lub przedszkola, za zgodą organu prowadzącego i po uzyskaniu pozytywnej opinii właściwego państwowego powiatowego inspektora sanitarnego, może zawiesić zajęcia stacjonarne na czas oznaczony i przejść na nauczanie z wykorzystaniem metod i technik kształcenia na odległość.
Czytaj też:
WHO: Pandemia COVID-19 potrwa rok dłużej niż to konieczneCzytaj też:
Koronawirus. "Jeszcze za wcześnie na podawanie sobie rąk"