Państwa Komisja Wyborcza ogłosiła w poniedziałek oficjalne wyniki drugiej tury wyborów prezydenckich. Karol Nawrocki (kandydat popierany przez PiS) otrzymał 10 606 877 głosów (50,89 proc.), zaś Rafał Trzaskowski (Koalicja Obywatelska) – 10 237 286 głosów (49,11 proc.). Frekwencja wyniosła 71,63 proc.
Jak poinformował członek PKW Ryszard Kalisz na antenie radia Tok FM, do 16 czerwca Państwowa Komisja Wyborcza podejmie decyzję dotyczącą sprawozdania z wyborów prezydenckich. Sprawozdanie PKW jest warunkiem podjęcia decyzji przez Sąd Najwyższy o ważności wyborów.
Nawrocki otrzyma zaświadczenie. Padła data
Uroczyste wręczenie zaświadczenia o wyborze Karola Nawrockiego na prezydenta RP odbędzie się 11 czerwca (środa) o godz. 17:30 na Zamku Królewskim w Warszawie.
Uchwała PKW stwierdzająca wybór Nawrockiego na urząd prezydenta została podjęta w poniedziałek. – Ta uchwała zostanie przeniesiona na uroczysty dokument i ten dokument zostanie wręczony panu Karolowi Nawrockiemu. (...) Prezydent jest najwyższym przedstawicielem Rzeczypospolitej Polskiej, jest uosobieniem majestatu Rzeczypospolitej i dlatego tego rodzaju uroczystości odbywają się w takich ważnych dla majestatu Rzeczypospolitej budynkach, miejscach [jak Zamek Królewski – przy. red.] – podkreślił Ryszard Kalisz.
Kiedy nowy prezydent obejmie urząd?
Prezydent Andrzej Duda został zaprzysiężony na drugą kadencję 6 sierpnia 2020 r., co oznacza, że jego kadencja zakończy się formalnie 6 sierpnia 2025 r. Tego samego dnia przed Zgromadzeniem Narodowym [organ konstytucyjny składający się z posłów i senatorów obradujących wspólnie – przy. red.] odbędzie się zaprzysiężenie nowej głowy państwa. Tym samym Karol Nawrocki oficjalnie obejmie urząd.
Po złożeniu zaprzysiężenia nowy prezydent zazwyczaj wygłasza orędzie, w którym przedstawia główne cele swojej prezydentury.
Kadencja prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej trwa pięć lat. Zgodnie z Konstytucją RP, jedna osoba może pełnić ten urząd maksymalnie przez dwie kadencje.
Czytaj też:
Wybory prezydenckie. W tej gminie zdecydował jeden głosCzytaj też:
AP o wyborach w Polsce. "Czynnik Trumpa", "ból głowy dla Tuska"