W kwestii partia Razem proponuje m.in. powołanie publicznych przedsiębiorstw mieszkaniowych, rozwinięcie społecznych agencji najmu czy znaczne zwiększenie liczby oddawanych mieszkań komunalnych.
Co ciekawe, z uznaniem o części pomysłów polityków lewicowej partii wyraziła się była prezydent Warszawy i była polityk Platformy Obywatelskiej Hanna Gronkiewicz-Waltz.
– Generalnie mi się podoba ta koncepcja partii Razem, żeby budować więcej po prostu mieszkań komunalnych. 300 tysięcy nie zbudują [w 5 lat - przyp. red.], ale żeby pójść w mieszkania komunalne, żeby dać samorządom pieniądze na mieszkania komunalne – stwierdziła na antenie Radia Zet.
Dziura budżetowa
Gronkiewicz-Waltz uważa, że ogromna dziura budżetowa, o której mówią politycy PO, jest faktem. To budzi obawę, że programy socjalne, które wprowadził rząd Zjednoczonej Prawicy mogą zostać zlikwidowane. Gronkiewicz-Waltz odrzuca jednak taką możliwość.
– Myślę, że te wszystkie, powiedziałabym, benefity, czyli te wszystkie korzyści, które są w budżecie, one nie będą zlikwidowane. Tak obiecano w czasie kampanii i w związku z tym myślę, że nie są zagrożone te wszystkie dodatki, pensje czy 800 plus – stwierdziła.
Była szefowa Narodowego Banku Polskiego jest przekonana, że jako pierwszy misję stworzenia rządu otrzyma Mateusz Morawiecki. Z jakiego powodu? Jej zdaniem, jest po prostu "swój", czyli należy do Prawa i Sprawiedliwości.
– Prezydent musi się wykazać przed swoimi. Niektórzy mówią, że walczy o schedę po Kaczyńskim, że dlatego tak bardzo się identyfikuje z PiS-em, nawet jeszcze bardziej. Więc nawet jest w stanie powierzyć funkcję premiera osobie, która no chyba jednak nie zbierze [większości - przyp. red.] – powiedziała.
Czytaj też:
"Nie do pomyślenia. Tak się nie robi". Buda zniesmaczony pomysłem opozycjiCzytaj też:
Nowacka: Tusk doskonale wie, dzięki komu wygrał wybory