W ostatnich tygodniach Marsz Róności w kolejnych polskich miastach wzbudzały kontrowersje i duże zainteresowanie mediów. Dochodziło do przepychanek i incydentów z udziałek policji. Najgoręcej było w Białymstoku, gdzie doszło do przepychanek uczestników marszu z kontrmanifestantami.
Inaczej było jednak w Zabrzu. Tam po prostu... nikt nie przyszedł na marsz. Poza jedną osobą, którą jak informuje Eska Info był samo organizator. Na trasie zebrała się grupa kilkudziesięciu kibiców i przeciwnych wydarzeniu mieszkańców Zabrza. Jak podaje Eska Info, marsz zakończył się po kilkunastu minutach.
Organizacja wydarzenia od samego początku spotkała się z oporem. I to działaczy LGBT. "Osoba organizująca nijak nie jest związana z osobami czy organizacjami LGBT. Często przekręca sam skrót" – napisano na oficjalnym profilu Parady Równości na Facebooku.
twitterCzytaj też:
Ofiara Sadowskiego pokazuje twarz. "Zaczęło się od zaproszeń na lody, do kina"Czytaj też:
"Niemcy są nietolerancyjni wobec uchodźców". Chiński artysta opuszcza Berlin