Do wypadku doszło około godziny 13 na moście Grota-Roweckiego w Warszawie. Z nieznanych przyczyn autobus miejski linii 186 przebił bariery ochronne i część pojazdu zawisła na moście, a druga część spadł na biegnąca pod mostem Wisłostradę. W autobusie było 40 osób. W wyniku wypadku ranne zostało 17 osób, jedna osoba zginęła na miejscu.
Na miejsce zdarzenia przybył Rafał Trzaskowski, który po informacji o wypadku przerwał kampanię wyborczą. Prezydent stolicy poinformował podczas konferencji prasowej, że obecnie trwają ustalenia przyczyn tego tragicznego zdarzenia. Jak dodał, zgodnie z prawem zostanie powołana w tym celu specjalna komisja, w której znajdą się przedstawiciele warszawskiego magistratu.
Z informacji przekazanych przez Trzaskowskiego wynika, że 17 osób poszkodowanych w wypadku znajduje się obecnie w szpitalach. Jak podkreślił, kiedy tylko dowiedział się o zdarzeniu, postawił szpitale miejskie w stan gotowości. Prezydent zapewnił, że miasto zapewni pomoc psychologiczną wszystkim, którzy będą tego potrzebowali.
– Chciałem podziękować służbom porządkowym, policji, że są tu na miejscu i zajęli się tę trudną sytuacją. Ja skupiam się na pomocy poszkodowanym, rownież rodzinie ofiary. Za chwilę jadę do Szpitala Bielańskiego - tam jest najwieksza liczba ofiar - aby zorientować jaka jest potrzeba pomocy ze strony miasta – poinformował.
Zapytany o okoliczności zdarzenia prezydent stolicy podkreślił, że ma więcej informacji niż są podawane do wiadomośći publicznej, jednak na razie są one niepotwierdzone. Przekazał jednak, że według wstępnych i nieoficjalnych ustaleń kierowca autobusu zasłabł.