O sprawie informuje portal "Prosto z opolskiego". Mężczyzna miał opuścić bar i skierować się w stronę parkingu, gdzie czekała na niego żona z dzieckiem. Gdy mężczyzna wsiadł do pojazdu, podjechał policyjny samochód, który zablokował mu wyjazd. Powód? Brak maseczki.
– Policjanci podjęli interwencję wobec mężczyzny, który szedł chodnikiem i nie miał zasłoniętych ust oraz nosa. Mężczyzna ten w trakcje rozmowy z policjantami stawał się coraz bardzie agresywny i wulgarny, w pewnym momencie naruszył nietykalność policjanta, w związku z tym został zatrzymany i doprowadzony do Komendy Miejskiej Policji w Opolu – przekazał mł. asp. Dariusz Świątczak.
Policjant dodał, że na komendzie okazało się, że zatrzymany mężczyzna jest pod wpływem alkoholu. – Po czynnościach został zwolniony, musi się liczyć z z odpowiedzialnością karną za nasuszenie niedotykalności policjanta – podkreśla Świątczak.
Z relacji świadków wynika, że policja siłą wyciągnęła mężczyznę z samochodu. Do internetu trafiło nagranie z całego zajścia. Na filmie widać, jak żona zatrzymanego próbowała nie dopuścić do niego funkcjonariuszy. – Mąż jest po czwartej ablacji serca i po dwóch zawałach. Chce pan się narażać i szarpać mi męża? – krzyczy kobieta na nagraniu.
Czytaj też:
Zaskakujące badania ws. COVID-19. Chodzi o ludzi z tą grupą krwiCzytaj też:
"Nie pozwólcie na to". Jest pierwszy komentarz Giertycha po zatrzymaniu