"Z naszych ustaleń wynika, że Biało-Czerwoni nie uklękną, ale w inny sposób zaznaczą swoje poparcie dla walki z rasizmem i innymi przejawami dyskryminacji" – informuje na portalu meczyki.pl dziennikarz sportowy Tomasz Włodarczyk.
"Według naszej wiedzy reprezentanci Polski, podobnie jak Boniek, nie byli zwolennikami klękania przed pierwszym gwizdkiem, ale wspólnie zdecydowali się na inny gest. Podobny, jaki przed spotkaniem z Walią podjęli Czesi, którzy wskazali palcem na znaczek "Respect", czyli "Szacunek", naszyty na lewym rękawku koszulek" – czytamy.
Serwis wskazuje, że polscy piłkarze wspólnie z PZPN chcą zachować apolityczne stanowisko. Dodatkowo federacja ma opublikować specjalne oświadczenie poparcia dla walki z systemowym rasizmem i innymi przejawami dyskryminacji.
Klękanie przed meczem to gest praktykowany w lidze angielskiej. Ma on wyrażać sprzeciw wobec rasizmu i solidarność z ruchem "Black Lives Matter", który jest postrzegany właśnie jako ruch antyrasistowski (choć np. w USA jego członkowie i sympatycy byli oskarżani o podsycanie agresji i zamieszek na ulicach po zabiciu przez białego policjanta czarnoskórego George'a Floyda)
Walka o mundial
Biało-czerwoni zmierzą się Anglikami na londyńskim stadionie Wembley. Początek spotkania o godz. 20.45.
Skład reprezentacji Polski na mecz z Anglią prezentuje się następująco:
Wojciech Szczęsny – Jan Bednarek, Kamil Glik (kapitan), Michał Helik – Bartosz Bereszyński, Grzegorz Krychowiak, Jakub Moder, Piotr Zieliński, Maciej Rybus – Karol Świderski, Krzysztof Piątek.
Z powodu poważnej kontuzji w meczu nie wystąpi kapitan polskiej drużyny, napastnik Robert Lewandowski.
Czytaj też:
Tomaszewski: W naszej historii nie mieliśmy powodów, dla których teraz mamy klękać