W związku ze stanowiskiem partii Zbigniewa Ziobry, która zapowiada, że nie zagłosuje za projektem, Prawo i Sprawiedliwość stara się pozyskać głosy partii opozycyjnych. Te stawiają jednak warunki i zapowiadają, że nie ugną się przed szantażem dotyczącym przyjęcia Krajowego Planu Odbudowy.
We wtorek odbyło się spotkanie premiera Mateusza Morawieckiego z przedstawicielami Lewicy ws. Krajowego Planu Odbudowy. Robert Biedroń poinformował, że jednym z warunków poparcia w przyszłości dla propozycji rządowych, który dziś Lewica wynegocjowała jest zapisanie w Krajowym Planie Odbudowy budowy 75 tys. mieszkań na wynajem.
Brakuje głosów?
Z powyższych ustaleń nie są zadowoleni politycy Konfederacji. Podczas dzisiejszej konferencji prasowej posłowie zaatakowali rządzących, zarzucając im, że przegłosowany wspólnie z Lewicą Plan może uszczuplić polską suwerenność.
– Kaczyński z Morawieckim dogadali się z postkomunistami i będą, razem również z Hołownią, forsować unijny Fundusz Zadłużenia. Dogadali się, że będą forsować utratę przez Polskę kolejnych atrybutów suwerenności. Tym razem suwerenności fiskalnej – przekonywał podczas konferencji prasowej Robert Winnicki. Jego zdaniem rządzący będą zakładać Polakom na szyje "brukselską pętlę finansową".
Poseł wskazał ponadto, że rządzący nadal nie mają odpowiedniej liczby głosów do wdrożenia Funduszu Odbudowy. – Nawet ta koalicja nie posiada w Sejmie odpowiedniej do tego, aby ratyfikować Fundusz Zadłużenia. Konstytucja mówi, że Rzeczpospolita może na podstawie umowy przekazać organizacji międzynarodowej kompetencje w niektórych sprawach, ale ustawa musi być uchwalona większością 2/3 głosów – mówił Winnicki.
"Skandal zupełny"
Grzegorz Braun dodał z kolei, że działanie PiSu jest zdradą stanu. – Cała ta sprawa prędzej czy później musi skończyć się przed sądami, trybunałami – ocenił.
Janusz Korwin-Mikke ocenił natomiast, że "jest skandalem zupełnym", że Polska zgadza się, aby zewnętrzne organy miały prawo ściągać podatki na terenie Polski.
Czytaj też:
Patoopozycja i "opozycja konstruktywna"Czytaj też:
Lewica po spotkaniu z premierem. Biedroń: Nie możemy zmarnować tej szansy