Ministerstwo Obrony Narodowej poinformowało, że trwa przerzut wojsk USA do Polski. W środę na lotnisku Rzeszów-Jasionka wylądowały kolejne samoloty z żołnierzami 82. Dywizji Powietrznodesantowej i sprzętem. "Obecność wojsk sojuszniczych to wzmocnienie bezpieczeństwa w regionie" – napisano na Twitterze.
Wzmocnienie wschodniej flanki NATO
W ubiegłym tygodniu prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden podjął decyzję o rozlokowaniu w naszym kraju 1,7 tys. żołnierzy USA z elitarnej 82. Dywizji Powietrznodesantowej, mającej swoją kwaterę główną w Fort Bragg w Karolinie Północnej. Formacja ta jest jedną z najsłynniejszych amerykańskich jednostek wojskowych. O jej zasługach powstał m.in. szereg filmów.
Takie uzgodnienia zapadły po spotkaniu amerykańskiego przywódcy z sekretarzem obrony Lloydem Austinem i przewodniczącym Połączonych Szefów Sztabów gen. armii Markiem Milleyem. Głównym tematem rozmów było wzmocnienie wschodniej flanki NATO w obliczu zagrożeń dla Europy Środkowowschodniej, szczególnie Ukrainy, ze strony Federacji Rosyjskiej.
Bezpieczeństwo priorytetem
We wtorek minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak w programie "Gość Wiadomości" na antenie TVP Info poinformował, że rozmawiał już z przedstawicielami amerykańskiej 82. Dywizji Powietrznodesantowej o współpracy z naszymi żołnierzami. Minister obrony narodowej podkreślił, że jest to niezwykle ważne dla naszego bezpieczeństwa. – Musimy budować zdolności i cały czas rozbudowywać Wojsko Polskie – stwierdził polityk Prawa i Sprawiedliwości – Zjednoczonej Prawicy.
Szef MON zapewnił, iż "bezpieczeństwo jest priorytetem rządu". Przy czym należy cały czas pamiętać o zagrożeniach związanych z atakiem hybrydowym na polskie granice.
Czytaj też:
Prezydent Duda w Berlinie: Musimy zapewnić spokój i bezpieczeństwoCzytaj też:
Wojska NATO w Polsce. Wiceszef MON: Współpraca wygląda bardzo dobrze