Najnowszy sondaż Research Partner pokazuje jak niewielka jest obecnie przewaga rządzącego Prawa i Sprawiedliwości dla największa partią opozycyjną – Platformą Obywatelską.
PiS na pierwszym miejscu, pięć partii w Sejmie
Ugrupowanie Jarosława Kaczyńskiego może obecnie liczyć na 32,1 proc. głosów (spadek o 3,5 p.p. względem ostatniego badania), a druga Koalicja Obywatelska na 30,4 proc. głosów (wzrost o 2,3 p.p.).
Na trzecim miejscu znalazła się Polska 2050 Szymona Hołowni z 9,7 proc. głosów, dalej są Lewica – 7,7 proc. głosów i Konfederacja – 6,4 proc. głosów.
Poniżej progu wyborczego jest PSL – 4,5 proc. głosów.
Badanie zostało przeprowadzone przez Research Partner na Panelu Badawczym ARIADNA w dniach 17-20.02.2023, na ogólnopolskiej próbie 1022 osób w wieku 18+, dobranej według reprezentacji w populacji Polaków dla płci, wieku i wielkości miejscowości zamieszkania.
Obóz rządzący ma szansę na trzecią kadencję?
Tymczasem w poniedziałek Centrum Badań Opinii Publicznej opublikowało wyniki sondażu, z którego wynika, że Prawo i Sprawiedliwość ma szansę na kolejne zwycięstwo wyborcze.
Jak pokazują bowiem wyniki badania, Zjednoczona Prawica wciąż cieszy się największym poparciem wśród Polaków. Druga Koalicja Obywatelska wyraźnie odstaje pod tym względem od partii rządzącej, a niespodziewanie na trzecie miejsce wskoczyła Konfederacja.
Zgodnie z wynikami badania CBOS na Zjednoczoną Prawicę chce głosować 35,8 proc. respondentów. To wzrost aż o 4,2 pkt. proc. w porównaniu z ostatnim badaniem tej instytucji. Koalicja Obywatelska zgromadziła 22,1 proc. głosów, co oznacza spadek o 0,3 pkt. proc. Na trzecim miejscu zameldowała się Konfederacja, która może pochwalić się poparciem w wysokości 6,8 proc.
W Sejmie znalazłaby się jeszcze tylko Polska 2050 Szymona Hołowni z wynikiem 6,6 proc. Wielkim zaskoczeniem jest brak w parlamencie Lewicy, która w badaniu CBOS uzyskała 4,5 proc. wskazań. Pozostałe partie znalazły się wyraźnie pod progiem wyborczym. Koalicja Polska-PSL zdobyła 3 proc. wskazań, a Porozumienie-AgroUnia tylko 1 proc.
Czytaj też:
Awantura o słowa Kaczyńskiego. "Nic nie powiedziałem"Czytaj też:
Lis: Słowa Bidena o autokratach mogą dotyczyć Kaczyńskiego