Na osiem miesięcy przed wyborami PiS utrzymuje przewagę nad pozostałymi partiami, jednak wspólny wynik opozycji może zaniepokoić Jarosława Kaczyńskiego.
Dwa warianty sondażu. Jak radzi sobie opozycja?
Pytanie zadane respondentom przez ankieterów firmy Estymator brzmiało: "Gdyby w najbliższą niedzielę odbywały się wybory do Sejmu, na którą z poniższych partii, bądź koalicji partii, oddał/a/by Pan/i swój głos?".
W pierwszym wariancie sondażu wszystkie ugrupowania opozycyjny startują osobno. W tym wypadku Zjednoczona Prawica (Prawo i Sprawiedliwość, Solidarna Polska, Republikanie) mogłaby liczyć na 37,5 proc. głosów (spadek w porównaniu do badania pracowni Estymator dla portalu DoRzeczy.pl, z 9-10 lutego o 0,2 pkt proc.).
Na drugim miejscu znalazła się Koalicja Obywatelska (Platforma Obywatelska, Nowoczesna, Zieloni, Inicjatywa Polska) z 29,9 proc. głosów (wzrost o 1 pkt proc.), a podium zamyka Nowa Lewica (Sojusz Lewicy Demokratycznej, Wiosna, Razem) z 9,1 proc. głosów (spadek o 0,4 pkt proc.).
Do Sejmu dostałyby się jeszcze trzy ugrupowania – Polska 2050 Szymona Hołowni – 8 proc. głosów (spadek o 0,3 pkt proc.), Konfederacja (Nowa Nadzieja, Ruch Narodowy) – 6,8 proc. głosów (wzrost o 0,3 pkt proc.) i Polskie Stronnictwo Ludowe-Koalicja Polska – 6,6 proc. głosów (wzrost o 0,2 pkt proc.).
Poniżej progu wyborczego znalazły się Kukiz'15 – 1,1 proc. głosów (spadek o 0,1 pkt proc.) i Agrounia/Porozumienie – 0,7 proc. głosów (spadek o 0,6 pkt proc.). Na "Inne" partie chce głosować 0,3 proc. ankietowanych (wzrost o 0,1 pkt proc.).
Przy takich wynikach wyborów, PiS mogłoby liczyć na 215 mandatów (mniej o 20 niż w wyborach parlamentarnych w 2019 roku) i tym samym nie rządziłoby samodzielnie. Koalicja Obywatelska miałaby 150 mandatów (więcej o 16), Nowa Lewica – 31 mandatów (mniej o 18), Polska 2050 – 30 mandatów (nie brała udziału w poprzednich wyborach), Konfederacja – 18 mandatów (wzrost o 7), a Polskie Stronnictwo Ludowe – 15 mandatów (mniej o 15).
Zjednoczona opozycja wygra z PiS-em?
W drugim wariancie badania założono, że Polska 2050 wystartuje wraz z PSL-em, a w wyborach udział wezmą także Bezpartyjni Samorządowcy. Również w tym wypadku PiS nie uzyskałoby samodzielnej większości.
W tym wypadku Zjednoczona Prawica mogłaby liczyć na 38 proc. głosów (spadek o 0,2 pkt proc.) i uzyskałaby 211 mandatów.
Dalej znalazły się Koalicja Obywatelska z 27,9 proc. głosów (wzrost o 0,4 pkt proc.) i 137 mandatami oraz koalicja Polska 2050-PSL – z 15 proc. głosów (spadek o 0,7 pkt proc.) i 68 mandatami.
Do Sejmu weszłaby też Nowa Lewica – 8,8 proc. głosów (wzrost o 0,2 pkt proc.) i 29 mandatów oraz Konfederacja – 6,9 proc. głosów (wzrost o 0,6 pkt proc.) i 14 mandatów.
Poniżej progu wyborczego znaleźli się Bezpartyjni Samorządowcy – 2,5 proc. głosów (wzrost o 0,3 pkt proc.) i Agrounia/Porozumienie – 0,8 proc. głosów (spadek o 0,5 pkt proc.). Odpowiedź "Inne" ugrupowanie wybrało 0,1 proc. badanych (bez zmian).
Badanie przeprowadzono w dniach 23-24 lutego 2023 r. na ogólnopolskiej, reprezentatywnej próbie 1037 dorosłych osób metodą wspomaganych komputerowo wywiadów telefonicznych CATI. W prezentowanych wynikach uwzględniono wyłącznie osoby, które zadeklarowały, że będą głosować i określiły na jaką partię w wyborach do Sejmu będą głosować. Szacowana frekwencja wyborcza wyniosłaby 56 proc.