Radziwiłł na komisji zdrowia: Protest głodowy nie sprzyja spokojnej pracy

Radziwiłł na komisji zdrowia: Protest głodowy nie sprzyja spokojnej pracy

Dodano: 
Konstanty Radziwiłł
Konstanty Radziwiłł Źródło: PAP / Jacek Turczyk
Spotkanie pani premier z rezydentami jasno pokazuje, że jest wola dialogu. Mimo perturbacji w zakresie spotkań, zaproszenie do udziału w zespole ds. systemowych rozwiązań finansowych w ochronie zdrowia, przyszłości kadr medycznych i sposobu ich wynagradzania jest aktualne - mówił podczas wyjazdowego posiedzenia komisji zdrowia minister Konstanty Radziwiłł.

Po godz. 12:00 w Samodzielnym Publicznym Szpitalu Klinicznym w Warszawie rozpoczęło się wyjazdowe posiedzenie sejmowej komisji zdrowia, na której Konstanty Radziwiłł przedstawił informację na temat postępu negocjacji z protestującymi lekarzami rezydentami. Komisji przewodniczy Bartosz Arłukowicz.

Komisja odrzuciła projekt dezyderatu – zaproponowany przez Bartosza Arłukowicza – wzywający premier do podjęcia natychmiastowych działań w celu zakończenia strajku głodowego lekarzy rezydentów i podjęcia pilnych rozmów z ministrem rozwoju i finansów celem znalezienia finansowych rozwiązań eskalującego się protestu. Przyjęła natomiast projekt apelu – zaproponowany przez Joanną Kopcińską – o zakończenie sporu politycznego. Apel ma być skierowany do posłów za pośrednictwem marszałka Sejmu.

Minister zdrowia: Protest głodowy nie sprzyja spokojnej pracy

Jak podkreślał minister zdrowia, nakłady na służbę zdrowia rosną, a w tym roku wzrosły bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. – Pani premier jednoznacznie wyraziła wolę, aby te nakłady rosły tak, aby osiągnąć udział 6 porc. PKB jak najszybciej. To słowa, które padły podczas spotkania z rezydentami – mówił. – Premier jednoznacznie wskazała, że jest wola, aby pracować nad takim rozwiązaniem, aby te wynagrodzenia były wyższe, zresztą zgodnie z założeniami już rozpoczętymi. Powtarzam, że nakłady na ochronę zdrowia już rosną, wzrosły w tym roku bardziej niż kiedykolwiek, co jest dowodem na czystość intencji – dodawał.

Jak zaznaczał minister Radziwiłł, premier Szydło chce rzetelnie przeanalizować postulaty dotyczące wprowadzonej w życie ustawy o minimalnych wynagrodzeniach zasadniczych pracowników medycznych. – Te wszystkie aspekty miałyby być przedmiotem analizy i pracy zespołu, którego powstanie zostało zapowiedziane. Na polecenie pani premier, realizuje to w praktyce zespół ds. systemowych rozwiązań finansowych w ochronie zdrowia, przyszłości kadr medycznych i sposobu ich wynagradzania – stwierdził, dodając, że mimo perturbacji z zakresie spotkań, zaproszenie do udziału w tym zespole jest aktualne. – Protest głodowy nie sprzyja spokojnej pracy. To oczywiste – dodał.

Radziwiłł: Arłukowicz wykorzystuje protest do autopromocj

– Muszę powiedzieć, że czuję się zawiedziony, że wnioskodawcy tego posiedzenia – przede wszystkim przewodniczący Arłukowicz i inni posłowie opozycji – nie usłuchali wyraźnie słyszanego poprzez media głosu protestujących, którzy jasno stwierdzali, że to miejsce nie jest dobre na posiedzenie sejmowej komisji. Mi się też tak wydaje – mówił Konstanty Radziwiłł. Jak dodał, Arłukowicz wykorzystuje protest do autopromocji i nieuzasadnionego atakowania rządu.

– Problemy lekarzy rezydentów nie zaczęły się ani wczoraj, ani dzisiaj, też 2 października, kiedy zdecydowali się na protest, ani też nie zaczęły się 16 listopada 2015 roku, kiedy powoływano rząd premier Szydło. Na potwierdzenie tych tez, że z problemem mamy do czynienia znacznie wcześniej, mam przed sobą raport nt. kształcenia kadr medycznych, który został przygotowany przez NIK, który jest niejako całą oceną polityki, która byłą prowadzona i wskazuje po prostu na przyczyny, źródła i obszary, które są istotą problemu, z którym musimy się zmierzyć – podkreślał.

Źródło: Polsat News / 300polityka.pl, dorzeczy.pl
Czytaj także