Kołodziejczak przekroczył prędkość i stracił prawo jazdy. Odmówił przyjęcia mandatu

Kołodziejczak przekroczył prędkość i stracił prawo jazdy. Odmówił przyjęcia mandatu

Dodano: 
Lider AGROunii Michał Kołodziejczak
Lider AGROunii Michał KołodziejczakŹródło:PAP / Albert Zawada
Lider AgroUnii Michał Kołodziejczak przekroczył dopuszczalną prędkość o ponad 50 km/h w terenie zabudowanym. Stracił prawo jazdy.

"W powiecie kolskim zatrzymany został do kontroli drogowej lider Agrounii Kołodziejczak za przekroczenie prędkości. Ponad 102 km/h na terenie z ograniczeniem do 50 km/h. Nie przyjął mandatu. Policja zatrzymała mu prawo jazdy" – podał dziennikarz "Do Rzeczy" i TVP Info Cezary Gmyz.

Kołodziejczak kwestionuje prawidłowość pomiaru

"Lider AgroUnii podważa wiarygodność policyjnego pomiaru prędkości. Urządzenie miało pokazać 102 km/h godzinę przy dopuszczalnych 50 km/h – czyli o utracie uprawnień mogą zdecydować 2-3 km/h różnicy pomiaru" – podaje RMF FM.

"Poza tym Michał Kołodziejczak twierdzi, że nie ma pewności, czy to na pewno był teren zabudowany i czy na drodze były znaki. Przyznaje jednak, że jechał zbyt szybko" – dodaje rozgłośnia.

– Bo to wygląda, jakby ta policja faktycznie od jakiegoś czasu polowała na mnie – pięć kontroli w trakcie miesiąca – to się nie zdarza. A jeżdżę dużo i widzę, że to natężenie się zwiększyło – mówi Michał Kołodziejczak. Polityk powinien dostać 13 punktów karnych i 1,5 tys. zł mandatu. Zdecyduje o tym sąd.

Lider AgroUnii podkreśla, że nie ma kierowcy, jak wielu polityków PiS wożonych limuzynami. Twierdzi, że po utracie prawa jazdy już zgłosiło się do niego kilka osób chętnych do pomocy w przemieszczaniu się.

Koniec współpracy Porozumienia z AgroUnią

Liderzy Porozumienia i AgroUnii ogłosili koniec współpracy obu partii. Powodem mają być różnice programowe. Prezes Porozumienia Magdalena Sroka poinformowała w mediach społecznościowych o decyzji partii dotyczącej przyszłości sojuszu z AgroUnią.

"Z powodu pogłębiających się różnic programowych Porozumienie podjęło decyzję o zakończeniu współpracy z AgroUnią Koleżankom i Kolegom z AU życzymy powodzenia w dalszej działalności" – napisała polityk na Twitterze. Głos w sprawie zabrał także Michał Kołodziejczak, lider AgroUnii. W rozmowie na antenie RMF FM stwierdził, że pomiędzy oboma ugrupowaniami nie będzie żadnej współpracy. Nie odbędzie się również wspólny kongres.

– Jasno widzimy, że w takich koalicjach bardzo ważna jest umiejętność rozliczenia się z przeszłością polityczną. Dla mnie w polityce ważna jest przejrzystość, klarowność, jasny przekaz. Jarosław Gowin nie potrafi rozliczyć się z przeszłością – stwierdził Kołodziejczak i dodał: "Porozumienie ma twarz Jarosława Gowina, który sam nie wie, co chce dalej robić, a Magdalena Sroka mówi, że to on będzie decydował, co dalej".

Czytaj też:
Nowy sondaż dla DoRzeczy.pl. Jak wypada PiS w koalicji z Kukiz'15?

Źródło: Twitter / TVP Info/RMF 24
Czytaj także