W piątek odbyła się wizyta prezydenta Dudy w Gdyni. Prezydent miał odwiedzić nadmorskie miasto już w czwartek, jednak wizyta musiała zostać przełożona ze względu na warunki atmosferyczne. Nie pozwoliły one prezydenckiemu samolotowi wylądować w Gdyni.
Uważnie obserwujemy Rosję
Podczas wizyty zwierzchnik sił zbrojnych odwiedził dowództwa Centrum Operacji Morskich oraz w 3. Flotylli Okrętów, zapoznając się z aktualną sytuacją na Morzu Bałtyckim. W Porcie Wojskowym prezydent spotkał się z przedstawicielami mediów.
– Nasi sąsiedzi z Rosji, którzy niestety dziś są agresorami na Ukrainie, cały czas są przez nas bacznie obserwowani i żaden ruch wojsk rosyjskich, także rosyjskiej marynarki wojennej nie uchodzi uwadze naszej i naszych sojuszników – powiedział Andrzej Duda. Podkreślił, że w ramach sojuszniczego wsparcia na Bałtyku obecne są okręty armii Stanów Zjednoczonych i innych naszych sprzymierzeńców m.in. okręt włoskiej Marynarki Wojennej.
Wzmocnienie Marynarki Wojennej
Polska Marynarka Wojenna ma zostać dodatkowo wzmocniona zakupem nowych okrętów podwodnych. W ramach programu Miecznik w polskiej stoczni we współpracy ze Zjednoczonym Królestwem mają powstać trzy nowe fregaty.
Wizyta polskiego prezydenta stanowi reakcję na ogłoszone w środę manewry rosyjskie na Morzu Bałtyckim. Mówił o tym sam prezydent, wskazując, że w rosyjskich ćwiczeniach bierze udział „30 statków rosyjskiej marynarki wojennej, 30 statków powietrznych rosyjskich sił wojskowych, 6 tysięcy rosyjskich żołnierzy – przede wszystkim marynarzy”. Rosjanie, ogłaszając manewry nie określili do kiedy będą one trwały, ani w jakim obszarze akwenu się odbędą.
Prezydent w czasie wizyty mówił także o działalności Grupy Wagnera, stacjonującej obecnie na Białorusi. Stwierdził, że działania najemników są sterowane przez Rosję i traktowane przez Polskę jako część rosyjskiego zagrożenia.
Czytaj też:
Operacja "Tarcza Oceanu". Rosyjska marynarka wojenna zaczyna ćwiczenia wojskowe na BałtykuCzytaj też:
Rosyjskie okręty na Bałtyku. "Musimy wyostrzyć swój słuch i wzrok"