"W Biuletynie Informacji Publicznej miasta Warszawy ukazały się w piątek dwa zarządzenia. Jedno o odwołaniu Moniki Strzępki ze stanowiska dyrektorki Teatru Dramatycznego. Drugie o powierzeniu jej obowiązków Mariuszowi Guglasowi, od 2017 r. zastępcy dyrektora teatru ds. technicznych" – podaje wyborcza.pl.
Powodem decyzji wiceprezydent Warszawy Aldony Machnowskiej-Góry ma być "odstąpienie od realizacji umowy w sprawie warunków organizacyjno-finansowych działalności instytucji kultury oraz programu działania instytucji kultury zawartej w dniu 21 czerwca 2022 r.". W oświadczeniu Machnowskiej-Góry czytamy, że decyzja zapadła "po otrzymaniu wszystkich wymaganych opinii: Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Związku Artystów Scen Polskich, Stowarzyszenia Dyrektorów Teatrów oraz związków zawodowych działających w Teatrze Dramatycznym".
"Najważniejsze jest teraz zachowanie stabilności i ciągłości działania instytucji. Pełniącym obowiązki dyrektora od 6 stycznia jest obecny z-ca Mariusz Guglas. Jak najszybciej będziemy przygotowywać konkurs na dyrektora Teatru Dramatycznego" – zaznacza zastępczyni Rafała Trzaskowskiego.
Co ciekawe, jak podał rzecznik ratusza Jakub Leduchowski, Monika Strzępka odmówiła przyjęcia dokumentu z uzasadnieniem jej odwołania, który do Teatru Dramatycznego przyniosła dyrekcja biura kultury. Wobec tego pismo zostało złożone na dziennik podawczy.
Burza wokół Strzępki
W grudniu, w związku z nierealizowaniem przez dyrektorkę zapisów umowy, urząd m.st. Warszawy rozpoczął procedurę odwołania Strzępki.
"M.st. Warszawa rozpoczęło procedurę odwołania Moniki Strzępki ze stanowiska dyrektorki Teatru Dramatycznego. Decyzja jest spowodowana pogłębiającym się kryzysem i nierealizowaniem zawartej umowy" – przekazała w mediach społecznościowych wiceprezydent Warszawy.
Ponadto urząd m.st. Warszawy zwrócił się o opinię do Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Związku Artystów Scen Polskich, Związku Zawodowego Aktorów Polskich, Stowarzyszenia Dyrektorów Teatrów oraz związków zawodowych działających w Teatrze Dramatycznym.
"Obecnie w Teatrze Dramatycznym trwa kontrola Państwowej Inspekcji Pracy. Miejska kontrola rozpocznie się w styczniu 2024 roku" – przekazała Machnowska-Góra w połowie grudnia.
Mobbing w Dramatycznym?
Momentem kluczowym było odwołanie premiery sztuki "Heksy". Rzecznik prasowa teatru przekazała, że zarówno premiera, jak i wszystkie grudniowe pokazy, nie odbędą się. "Więcej informacji przekażemy w oddzielnym oświadczeniu. Bardzo przepraszamy za wszelkie niedogodności" – wskazała Maja Raczyńska.
Wcześniej Agnieszka Szpila, autorka "Heks", oskarżyła Monikę Strzępkę o zdradę feministycznych ideałów. Ponadto informowano, że aktorzy TD szefową instytucji o działania mobbingowe. Doszło do fali odejść.
W oświadczeniu opublikowanym w mediach społecznościowych, Agnieszka Szpila napisała: "Ogrom cierpienia psychicznego i emocjonalnego, którego doznał zespół aktorski w ostatnim czasie, jest tak dewastujący, że nie umiałabym oglądać tego spektaklu, zapominając o tym, co widziałam i przeżywałam wraz z zespołem przez ostatnie dni, uczestnicząc w próbach w teatrze. Odcinam się od rewolucji głoszonej przez Monikę Strzępkę powołującą się na mój tekst, bo w jej wydaniu ów Heksowy przewrót jest fejkiem. Tak jak cała głoszona przez nią rewolucja".
O burzy wokół Teatru Dramatycznego oraz jego dyrektorki, Moniki Strzępki, pisała na łamach tygodnika "Do Rzeczy" Zuzanna Dąbrowska.
Czytaj też:
Teatr Dramatyczny bez Strzępki. Skandalistka rezygnuje