Niedawno Prokurator Generalny Adam Bodnar powołał zespół śledczy do zbadania "legalności, prawidłowości oraz celowości czynności operacyjno-rozpoznawczych podejmowanych z wykorzystaniem oprogramowania Pegasus". Na liście osób inwigilowanych znalazł się Roman Giertych. Adwokat, dziś poseł Koalicji Obywatelskiej, według medialnych doniesień, miał być szpiegowany Pegasusem w związku z lubelskim śledztwem dotyczącym nieprawidłowości w spółce Polnord, którą jego kancelaria prawnie obsługiwała.
Roman Giertych inwigilowany Pegasusem. Chce ukarania winnych
Polityk otrzymał w środę potwierdzenie od Prokuratora Generalnego, że stosowane wobec niego podsłuch. Na platformie X opublikował wpis, w którym zapowiedział, że składa zawiadomienie na wszystkich, którzy uczestniczyli w tym procederze. oskarża ich o "współudział w zbrodni szpiegostwa".
"W związku z wczorajszą informacją Prokuratora Generalnego, że stosowano, bez podstawy prawnej, wobec mnie podsłuch programem Pegasus składam zawiadomienie na wszystkich prokuratorów i agentów CBA, którzy uczestniczyli w tzw. Zespole ds. Giertycha (powołanym 3 lata temu) o współudział w zbrodni szpiegostwa. Liczę, że Prokurator Krajowy obejmie to postępowanie swym nadzorem i doprowadzi do ukarania wszystkich winnych" – napisał Giertych.
Stenogramy rozmów Giertycha z Tuskiem. "Przyszedł czas na rozliczenia"
Jak dodaje Roman Giertych w swoim wpisie na X, "stenogramy jego rozmów z Donaldem Tuskiem, ówczesnym przewodniczącym Rady Europejskiej, były uzyskiwane przez program Pegasus, mimo tego, że był wówczas jego adwokatem".
"I do dziś te materiały z Pegasusa znajdują się w aktach tego zespołu i na serwerach służb izraelskich i nie wiadomo gdzie jeszcze. Sądy wielokrotnie orzekały, że nie popełniłem żadnego przestępstwa, a mimo to ten zespół nadal pracował próbując mnie dopaść. Przyszedł czas rozliczenia. I dziękuję panu Adamowi Bodnarowi za wczorajsze słowa, że wobec mnie program Pegasus używano nielegalnie" – dodaje poseł KO.
twitterCzytaj też:
Skrzypczak na podsłuchu? Dostał wezwanie do prokuraturyCzytaj też:
Prokurator od nalotu na "Wprost" na czele zespołu ds. Pegasusa. Zdumiewająca decyzja Bodnara